Wirusy pojawiły się na Ziemi znacznie wcześniej niż ludzie i pozostaną na naszej planecie, nawet jeśli ludzkość zniknie. O ich istnieniu (jeśli badanie wirusów nie należy do nas) dowiadujemy się dopiero wtedy, gdy zachorujemy. I tutaj okazuje się, że to maleństwo, którego nie widać nawet zwykłym mikroskopem, może być bardzo niebezpieczne. Wirusy wywołują szeroki wachlarz chorób, od zakażeń grypą i adenowirusami po AIDS, zapalenie wątroby i gorączkę krwotoczną. A jeśli przedstawiciele innych gałęzi biologii w swojej codziennej pracy po prostu badają swoich „podopiecznych”, to wirusolodzy i mikrobiolodzy stoją na czele walki o życie ludzkie. Co to są wirusy i dlaczego są tak niebezpieczne?
1. Według jednej z hipotez, życie komórkowe na Ziemi powstało po tym, jak wirus zapuścił korzenie w bakteriach, tworząc jądro komórkowe. W każdym razie wirusy to bardzo starożytne stworzenia.
2. Wirusy bardzo łatwo pomylić z bakteriami. W zasadzie na poziomie gospodarstwa domowego nie ma dużej różnicy. Tych i innych spotykamy, gdy jesteśmy chorzy. Ani wirusy, ani bakterie nie są widoczne gołym okiem. Ale naukowo różnice między wirusami i bakteriami są bardzo duże. Bakteria jest niezależnym organizmem, chociaż zwykle składa się z jednej komórki. Wirus nawet nie dociera do komórki - to tylko zestaw cząsteczek w powłoce. Bakterie wyrządzają szkody na boku, w trakcie istnienia, a dla wirusów pożarcie zakażonego organizmu jest jedynym sposobem na życie i rozmnażanie.
3. Naukowcy wciąż spierają się, czy wirusy można uznać za pełnoprawne żywe organizmy. Przed wejściem do żywych komórek są martwe jak kamienie. Z drugiej strony mają dziedziczność. Charakterystyczne są tytuły książek popularnonaukowych o wirusach: „Refleksje i debaty o wirusach” lub „Czy wirus jest przyjacielem czy wrogiem?”
4. Wirusy odkryto w podobny sposób, co planeta Pluton: na czubku pióra. Rosyjski naukowiec Dmitrij Iwanowski, badając choroby tytoniu, próbował odfiltrować chorobotwórcze bakterie, ale mu się nie udało. Podczas badania mikroskopowego naukowiec zobaczył kryształy, które wyraźnie nie były patogennymi bakteriami (były to nagromadzenia wirusów, później nazwano je imieniem Iwanowskiego). Czynniki chorobotwórcze ginęły po podgrzaniu. Iwanowski doszedł do logicznego wniosku: chorobę wywołuje żywy organizm, niewidoczny w zwykłym mikroskopie świetlnym. Kryształy udało się wyodrębnić dopiero w 1935 roku. Amerykanin Wendell Stanley otrzymał za nich Nagrodę Nobla w 1946 roku.
5. Kolega Stanleya, Amerykanin Francis Rows, musiał czekać jeszcze dłużej na Nagrodę Nobla. Rose odkrył wirusową naturę raka w 1911 roku i otrzymał nagrodę dopiero w 1966 roku, a nawet wtedy razem z Charlesem Hugginsem, który nie miał nic wspólnego ze swoją pracą.
6. Słowo „wirus” (łac. „Trucizna”) zostało wprowadzone do obiegu naukowego w XVIII wieku. Nawet wtedy naukowcy intuicyjnie domyślali się, że istnieją małe organizmy, których działanie porównywalne jest z działaniem trucizn. Holender Martin Bijerink, przeprowadzając eksperymenty podobne do eksperymentów Iwanowskiego, nazwał niewidzialne czynniki chorobotwórcze „wirusami”.
7. Wirusy po raz pierwszy zaobserwowano dopiero po pojawieniu się mikroskopów elektronowych w połowie XX wieku. Wirusologia zaczęła się rozwijać. Wirusy zostały odkryte przez tysiące. Opisano budowę wirusa i zasadę jego rozmnażania. Do tej pory odkryto ponad 6000 wirusów. Najprawdopodobniej jest to bardzo mała ich część - wysiłki naukowców koncentrują się na chorobotwórczych wirusach ludzi i zwierząt domowych, a wirusy istnieją wszędzie.
8. Każdy wirus składa się z dwóch lub trzech części: cząsteczek RNA lub DNA i jednej lub dwóch otoczek.
9. Mikrobiolodzy dzielą wirusy w kształcie na cztery typy, ale ten podział jest czysto zewnętrzny - pozwala klasyfikować wirusy jako spiralne, podłużne itp. Wirusy zawierają również RNA (zdecydowana większość) i DNA. W sumie wyróżnia się siedem typów wirusów.
10. Około 40% ludzkiego DNA może stanowić pozostałości wirusów, które zakorzeniły się u ludzi od wielu pokoleń. W komórkach ludzkiego ciała znajdują się również formacje, których funkcji nie można ustalić. Mogą to być również zakorzenione wirusy.
11. Wirusy żyją i rozmnażają się wyłącznie w żywych komórkach. Próby wprowadzenia ich jak bakterii do pożywek zawiodły. Wirusy są bardzo wybredne, jeśli chodzi o żywe komórki - nawet w tym samym organizmie mogą żyć wyłącznie w niektórych komórkach.
12. Wirusy wnikają do komórki niszcząc jej ścianę, wstrzykując RNA przez błonę lub pozwalając komórce wchłonąć się. Następnie rozpoczyna się proces kopiowania RNA i wirus zaczyna się namnażać. Niektóre wirusy, w tym HIV, są usuwane z zakażonej komórki bez jej uszkodzenia.
13. Prawie wszystkie poważne ludzkie choroby wirusowe są przenoszone przez unoszące się w powietrzu kropelki. Wyjątkiem jest HIV, zapalenie wątroby i opryszczka.
14. Wirusy również mogą być przydatne. Kiedy króliki stały się narodową katastrofą zagrażającą całemu rolnictwu Australii, był to specjalny wirus, który pomógł uporać się z inwazją uszami. Wirus został przeniesiony w miejsca, w których gromadzą się komary - okazał się dla nich nieszkodliwy, a wirusem zarażali króliki.
15. Na kontynencie amerykańskim przy pomocy specjalnie wyhodowanych wirusów skutecznie zwalczają szkodniki roślin. Wirusy nieszkodliwe dla ludzi, roślin i zwierząt są rozpylane zarówno ręcznie, jak iz samolotów.
16. Nazwa popularnego leku przeciwwirusowego Interferon pochodzi od słowa „interferencja”. To nazwa wzajemnego wpływu wirusów w tej samej komórce. Okazało się, że dwa wirusy w jednej komórce nie zawsze są złe. Wirusy mogą się wzajemnie tłumić. A interferon to białko, które potrafi odróżnić „złego” wirusa od nieszkodliwego i działa tylko na niego.
17. W 2002 roku uzyskano pierwszego sztucznego wirusa. Ponadto całkowicie odszyfrowano ponad 2000 naturalnych wirusów, a naukowcy mogą odtworzyć je w laboratorium. Otwiera to szerokie możliwości zarówno w zakresie produkcji nowych leków i opracowywania nowych metod leczenia, jak i tworzenia bardzo skutecznej broni biologicznej. Wybuch powszechnej i, jak ogłoszono, od dawna pokonanej ospy we współczesnym świecie, jest w stanie zabić miliony ludzi z powodu braku odporności.
18. Jeśli ocenimy śmiertelność z powodu chorób wirusowych w perspektywie historycznej, jasne staje się średniowieczne określenie chorób wirusowych jako plagi Bożej. Ospa, dżuma i tyfus regularnie zmniejszały o połowę populację Europy, niszcząc całe miasta. Indianie amerykańscy nie zostali wytępieni ani przez oddziały regularnej armii, ani przez dzielnych kowbojów z Coltami w rękach. Dwie trzecie Indian zmarło na ospę, którą zaszczepiono cywilizowanych Europejczyków, aby zarazić towary sprzedawane Czerwonoskórym. Na początku XX wieku na grypę zmarło od 3 do 5% mieszkańców świata. Epidemia AIDS, mimo wszelkich wysiłków lekarzy, rozwija się na naszych oczach.
19. Filowirusy są dziś najbardziej niebezpieczne. Ta grupa wirusów została znaleziona w krajach równikowej i południowej Afryki po serii wybuchów gorączki krwotocznej - chorób, podczas których człowiek szybko się odwadnia lub krwawi. Pierwsze ogniska odnotowano w latach 70. Średnia śmiertelność z powodu gorączki krwotocznej wynosi 50%.
20. Wirusy to płodny temat dla pisarzy i filmowców. Fabułę o tym, jak wybuch nieznanej choroby wirusowej niszczy masę ludzi, zagrali Stephen King i Michael Crichton, Kir Bulychev i Jack London, Dan Brown i Richard Matheson. Istnieją dziesiątki filmów i programów telewizyjnych na ten sam temat.