W naszej historii scharakteryzować jakąkolwiek postać jako „osobowość sprzeczną” oznacza nie mówić o nim absolutnie nic. Historia jest tak zmienna, że absolutnie wszystko jest w niej sprzeczne. A ci, którzy wczoraj śpiewali Hosannę następnemu przywódcy, bez względu na to, jak został zatytułowany, po jego śmierci są gotowi do wyjścia, ujawniając straszną prawdę o przeszłości.
Leonid Breżniew nie uniknął tego losu. Ludzie, którzy pisali dla niego wspomnienia i przyznawali mu niezliczone nagrody, chwaląc go we wszystkich gatunkach sztuki i na wszystkich imprezach, szybko się przeorganizowali. Okazało się, że Breżniew specjalnie nie lubił pracować i stworzył dla siebie prawie nowy kult osobowości, błagał o samochody za granicą jako prezent i umieszczał wszystkich krewnych w ciepłych miejscach. Generalnie unikała, dogoniła do koryta.
Breżniew z pewnością nie był wielkim władcą. To pozwoliło mu nie tylko wspiąć się na polityczny Olimp, ale także pozostać tam przez 18 lat. A w życiu, sądząc po faktach poniżej, Leonid Iljicz był zadowolony z tego, co ma, ale starał się też nie puścić własnego.
1. Pod koniec ubiegłego wieku wiele mediów i autorów wspomnień próbowało stworzyć wizerunek Leonida Breżniewa jako ograniczonego, mało wykształconego, ale przebiegłego chłopa, któremu udało się zdobyć wiarygodność rządzących. W rzeczywistości dla mężczyzny urodzonego w 1906 roku Breżniew otrzymał doskonałe wykształcenie. Ukończył gimnazjum klasyczne, technikum gruntowe oraz instytut metalurgiczny. A to w kraju, w którym siedmioletnia edukacja została uznana za wielkie osiągnięcie.
2. Przed spotkaniem z Victorią Denisovą, która została jego żoną w 1927 roku, Breżniew nie był tak imponujący. Wszystko zmieniła fryzura wymyślona przez Victorię. Z taką fryzurą Leonid Iljicz spędził całe życie.
3. Z uwagi na fakt, że wielu przywódców partyjnych najwyższych szczebli poślubiło żydowskie kobiety, Wiktoria była również uznawana za reprezentantkę tej narodowości, ponieważ jej obecność była dozwolona.
4. Sądząc po wspomnieniach współczesnych, Wiktoria Pietrowna była jedyną osobą, która osobiście zarzuciła Breżniewowi nielegalne i niezasłużone przyznanie mu Orderu Zwycięstwa. Dekret o przyznaniu nagrody został anulowany przez Michaiła Gorbaczowa w 1989 roku.
5. Rok po ukończeniu technikum geodezyjnego i rekultywacyjnego Breżniew został wysłany z rozkazu na Ural, gdzie szybko został zastępcą kierownika regionalnego wydziału gospodarki gruntami. W 1930 roku nieznane wydarzenia zmusiły go do opuszczenia Uralu i wyjazdu do Moskwy na studia w instytucie. Można to przypisać chęci studiowania lub zdobycia perspektyw zawodowych. Jest jedno „ale”: Leonid Breżniew do końca życia nie przybył do obwodu swierdłowskiego, nawet gdy był sekretarzem generalnym. A przejście urzędnika szczebla regionalnego na studentów wyglądało boleśnie ostro. Po przeprowadzce z Moskwy do Dneprodzerzinska Leonid Iljicz połączył studia z pracą jako strażak.
6. Oficjalnie przyszły sekretarz generalny wstąpił do Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików w 1931 r. W Dneprodzerzińsku, chociaż w archiwach pojawiły się informacje o rekomendacji Breżniewa dla partii, podpisanej przez niejakiego Neputina.
7. Służba wojskowa Breżniew służył po ukończeniu instytutu w Transbaikalia, gdzie w 1935 r. Otrzymał stopień porucznika.
8. Leonid Iljicz przeszedł wojnę, jak mówią, „od dzwonu do dzwonu”. Większość źródeł podaje jednak, że od początku wojny był zaangażowany w mobilizację i ewakuację przemysłu, ale tak nie jest. W latach przedwojennych robotnicy partyjni nawet na szczeblu Breżniewa (trzeciego sekretarza komitetu regionalnego) wiedzieli z góry, gdzie i na jakim stanowisku będą zajmować. Breżniew miał zostać szefem wydziału politycznego oddziału, ale wojna zaczęła się tak bezskutecznie, że 28 czerwca 1941 r. Został zastępcą szefa frontowego wydziału politycznego. Wojna zakończyła się dla generała majora Breżniewa 12 maja 1945 r., Kiedy jego 18. Armia (z którą przez całą wojnę przeszedł Leonid Iljicz) wykończyła resztki Niemców w Czechosłowacji.
9. Leonid Breżniew musiał bez uroczystej okazji założyć mundur w latach 1953 - 1954, kiedy został powołany na kierownicze stanowiska w organach politycznych, najpierw w marynarce wojennej, a następnie w Głównym Dyrekcji Politycznej Armii Radzieckiej.
10. Bardzo ciekawa historia wiąże się z dość nieoczekiwanym przeniesieniem Breżniewa do Kazachstanu w 1954 roku. Pierwszym sekretarzem Komunistycznej Partii Kazachstanu był A.P. Ponomarenko, nieoficjalnie uważany za możliwego następcę Stalina, który zmarł rok wcześniej. N. Chruszczow, którego władza była bardzo krucha, wysłał Breżniewa jako szpiega dla Ponomarenko. 10 lat później Breżniew na osobistym przykładzie pokazał, jak Chruszczow nie rozumiał personelu i zastąpił Nikitę Siergiejewicza ambasadorem sekretarza generalnego.
11. Mimo całej swojej miłości do samochodów, także zagranicznych, L. Breżniew jeździł nimi tylko w nieformalnym otoczeniu. „Pod względem osiągów”, jak mówią, zawsze jeździł radzieckimi samochodami. Wyjątkiem są wizyty zagraniczne.
12. Breżniew został pierwszym przywódcą Związku Radzieckiego, który oficjalnie pogratulował obywatelom nadchodzącego Nowego Roku. Jego przemówienie zostało wyemitowane na kilka minut przed początkiem 1972 roku.
13. Ogólnie Leonid Iljicz był bardzo demokratyczny. Mógł zejść kilka pięter w budynku na Starym Rynku (Komitet Centralny KPZR) do biura nowo powołanego towarzysza, a nawet do sędziów. Do wspólnych uroczystości w rodzinie zaproszono różne osoby. A Breżniew rozpoczął dzień roboczy, dzwoniąc do swoich podwładnych w Moskwie i w terenie, wyjaśniając lub konsultując różne kwestie.
14. Co najmniej raz poważnie zamachowano na życie Breżniewa. W 1969 r. Przy wejściu na Kreml młody mężczyzna w mundurze policyjnym otworzył ogień dwoma pistoletami do samochodu, którym miał jechać Breżniew. Kierowca zginął, funkcjonariusze ochrony zostali ranni, terrorysta został zatrzymany. Sekretarz generalny jechał innym samochodem na innej trasie. Podczas wizyt zagranicznych miejscowi stróże prawa otrzymali dziesiątki raportów o możliwych próbach zabójstwa, ale sprawa nie doczekała się praktycznej realizacji.
15. Rodzina Breżniewa mieszkała w latach siedemdziesiątych w dużym mieszkaniu w domu przy Kutuzowskim. Dom oczywiście różnił się od typowych radzieckich domów tamtych czasów, ale nie było w nim żadnego szczególnego luksusu. Rodzinę obsługiwała sprzątaczka, kelnerka i kucharz. Strażnicy stacjonowali przy wejściu do wejścia. Pod koniec lat 70. dla Breżniewa przygotowano nowe, bardziej przestronne mieszkanie w innym domu, ale Leonid Iljicz odmówił przeprowadzki. Ale szef Rady Najwyższej RFSRR R. Chasbulatow 20 lat później nie odmówił.
16. Dacza była większa. Trzypiętrowy murowany dom stał na dużej działce. Był kort tenisowy, na którym nie grano, i rzadko grano w bilard. Ale basen był często używany. Dom zaplanowano w stylu amerykańskim - świetlice na parterze, biura i sypialnie na piętrze. W sypialni na trzecim piętrze zmarł L. Breżniew.
17. Bardzo lubił sekretarza generalnego daczy w Dolnej Oreandzie. Krymskie powietrze i kąpiel miały na niego dobroczynny wpływ. „Znowu mój dziadek popłynął do Turcji!” - skomentowała Viktoria Petrovna szczególnie długie biegi. Ta dacza miała już pewne oznaki luksusu, ale warto wziąć pod uwagę, że służyła również jako miejsce wizyt państwowych i spotkań roboczych.
18. Kanclerz Niemiec Willy Brandt, który odwiedził Leonida Iljicza na Krymie, został zaproszony do pływania. Niemiecki polityk nie wymyślił nic bardziej odpowiedniego niż usprawiedliwienie braku kąpielówek. Kanclerz musiał pływać w zapasowych kąpielówkach Breżniewa.
19. Ta historia jest zbyt podobna do fikcji, ale powtarzają ją sami uczestnicy i ludzie, którzy pracowali z Breżniewem. Leonid Iljicz obejrzał film „17 momentów wiosny”, pokazany po raz pierwszy w 1973 roku, dopiero pod koniec 1981 roku, kiedy jego stan był już daleki od adekwatnego. Sekretarz generalny tak zachwycił film, że od razu zaproponował nadanie oficerowi wywiadu Maximowi Isaevowi tytułu Bohatera Związku Radzieckiego. I tu zaczyna się niesamowita część historii. Zdarza się, że chory sekretarz generalny wpadł na jakiś pomysł. Ale zdrowi (bo pewnie jeszcze myślą o sobie) pracownicy aparatu przygotowali dekrety, a aktorzy i ekipa filmowa odebrali drugie nagrody za film - po raz pierwszy zostały one przyznane zaraz po debiucie filmu. Dyrektor Tatiana Lioznova opowiedziała o tym w swoim wywiadzie. To bardzo ciekawe, czy Lioznova i jej koledzy byli oburzeni miłością Breżniewa do „błyskotek”.
20. W marcu 1982 r. W Taszkencie, niedaleko Leonida Iljicza i kilkudziesięciu pracowników i osób towarzyszących, runęły lasy wokół niedokończonego samolotu. Breżniew został ciężko ranny i złamał obojczyk. Następnego dnia udało mu się nawet przemówić na spotkaniu, biorąc silne środki przeciwbólowe, ale jego obojczyk nie zagoił się aż do śmierci.