Pomimo tego, że lisy nie mieszkają z ludźmi, nie wymagają specjalnego wprowadzenia. Dzięki folklorowi dzieci w młodym wieku poznają małe zwierzę, które sprytem rekompensuje słabość, ale nie tęskni za własnym, jeśli można urazić słabszego.
Oczywiście warto oddzielić wizerunek lisa, który powstał w naszej wyobraźni pod wpływem dziecięcych bajek i bajek, od prawdziwego stylu życia lisa. Jak napisał jeden z najbardziej znanych badaczy Charles Roberts, osobie opisującej zwyczaje wysoce zorganizowanych zwierząt zawsze jest trudno oprzeć się nadaniu im jakichś ludzkich cech.
Osławiona przebiegłość lisa w prawdziwym życiu pojawia się tylko wtedy, gdy zwierzę opuszcza pościg. W tym czasie lis bardzo umiejętnie owija się wokół, myląc ślady i może natychmiast się zamaskować, znikając z pola widzenia. Na polowaniu lisy są dość proste. Działają według schematu „wykrycie ofiary - atak pioruna - koniec polowania”.
Średnio lisy mają rozmiar od pół metra do metra długości. Ogon, który stanowi około dwóch trzecich długości ciała, liczy się oddzielnie. Maksymalna waga lisów wynosi 10 - 11 kg i podlega znacznym wahaniom sezonowym. Lisy bynajmniej nie są wyłącznie mieszkańcami lasu. Raczej nawet można je warunkowo przypisać mieszkańcom stepów leśnych i lasów - to w tych naturalnych strefach żyje i rośnie pokarm dla lisów.
Geograficznie lisy żyją prawie wszędzie na półkuli północnej, z wyjątkiem bardzo ekstremalnych klimatów. Na półkuli południowej lisy żyją tylko w Australii, gdzie ludzie z powodzeniem je wprowadzili. Jednak sukces hodowli lisów w Australii jest względny - zostały one włączone, zdesperowane, by poradzić sobie z królikami, ale lisy, znajdując się na najmniejszym kontynencie, wolały polować na mniejszą faunę. Króliki, ku desperacji rolników, z powodzeniem kontynuowały rozmnażanie.
1. Mimo niewielkich rozmiarów lisy rzadko polują na większe zwierzęta. Oczywiście wilk, niedźwiedź, ryś czy rosomak nie odmówią możliwości złapania ziejącego lisa. Taka szansa pojawia się jednak bardzo rzadko - lisy są uważne i szybkie. Jednak celowo na dorosłe lisy praktycznie się nie poluje. Młode zwierzęta są w wielkim niebezpieczeństwie. Nie bez powodzenia polują na niego nawet ptaki drapieżne. Biorąc pod uwagę czynnik ludzki - a myśliwi, jeśli to możliwe, wybijają lisy tysiącami - średnia długość życia lisa nie przekracza trzech lat. Jednocześnie lisy w ogóle nie umierają z powodu wyczerpania zasobów organizmu - w niewoli odnotowano przypadki, gdy lisy żyły 20-25 lat.
2. Lisy praktycznie nie boją się ludzi, są więc dobrze zbadane i zakorzeniają się w niewoli, co pozwala ludziom na hodowanie nowych podgatunków. Ludzie mieszkający na wsi naturalnie nie lubią lisów - rudowłose piękności często niszczą ptaki i drobny inwentarz. Jednak zoologowie twierdzą, że szkody wyrządzane przez lisy są często przesadzone.
3. Angielska zabawa w polowanie na lisy nie nadeszła, ponieważ mieszkańcom wioski brakowało rozrywki. Anglia jest tak gęsto zaludniona, że ostatni wilk zginął na początku XVI wieku. Zniknięcie wilków doprowadziło do bezprecedensowego rozmnażania lisów, które straciły swojego ostatniego naturalnego wroga. Konsekwencje dla rolników były jasne. Wściekli chłopi zaczęli organizować masowe polowania na lisy. Udało im się zabić kilka zwierząt, ale ważniejszy był hałas podnoszony przez tłum „myśliwych”. Pierwsza wzmianka o takim polowaniu pochodzi z 1534 roku. Technologia okazała się więcej niż skuteczna - do 1600 roku do polowania na lisy potrzebne były specjalnie wyhodowane psy. W tym samym czasie w Anglii zachodziły procesy gospodarcze, które doprowadziły do pozbawienia chłopów wolnej ziemi nierolniczej, a polowanie na lisy przeszło na własność szlachty. Zmieniło się to w cały rytuał z bujnymi damskimi toaletami, staroświeckimi strojami myśliwskimi itp. Na początku XXI wieku, po krótkiej debacie, brytyjski parlament zakazał polowania na lisy z pomocą stada ponad 3 psów. Jeden głos w Izbie Gmin wystarczył, aby znieść odwieczną tradycję.
4. Poluje się na lisy bez śmierci tych zwierząt. To wciąż nieoficjalna nazwa zawodów w radioterapii sportowej. Rolę lisów pełnią stale działające nadajniki ukryte w trudnym terenie. Sportowcy są uzbrojeni w odbiorniki. Ich zadaniem jest odnalezienie wszystkich nadajników w jak najkrótszym czasie (zwykle jest ich 5). Zawody polowania na lisy były bardzo popularne podczas zimnej wojny. Istota konkursu jest bardzo bliska pracom kontrwywiadowczym mającym na celu identyfikację i eliminację kanałów komunikacji wywiadu. Dlatego struktury państwowe, przede wszystkim wojsko i kontrwywiad, wspierały sportowców na wszelkie możliwe sposoby. Koniec zimnej wojny i gwałtowny rozwój technologii informatycznych zdewaluowały „polowanie na lisy”, a teraz uprawiają ten sport tylko pasjonaci.
5. Ostrożność i szybkość lisów zmusiła myśliwych do wymyślenia kilku metod polowania na te zwierzęta. Lis jest zwabiony przynętą. Tuszę zwierzęcia lub duży kawałek mięsa pozostawiamy w dobrze zastrzelonym miejscu, a myśliwi chowają się w pobliżu. Lis jest wabiony wabikami, aw ostatnich latach popularność zyskały dwumodułowe elektroniczne wabiki. W nich ścieżka sterowania znajduje się w rękach myśliwego, a wabiące odgłosy emitowane są przez zewnętrzny głośnik. Taka konstrukcja pozwala zabrać lisa w dogodne miejsce do strzelania. Duże firmy myśliwskie ćwiczą polowanie za wynagrodzeniem, z flagami. Wykorzystuje się psy myśliwskie, zarówno psy gończe, jak i charty, ścigające lisy w terenie (charty również same duszą zbiegów) i psy grzebiące, wypychające lisa z dołka.
6. Pomimo tego, że polowanie na lisy jest popularne wszędzie tam, gdzie występują te zwierzęta, nawet najbardziej udany głodny łowca nie będzie mógł w Rosji ucztować na lisie. Lis jest bardzo aktywnym drapieżnikiem, więc w mięsie lisa praktycznie nie ma tłuszczu. To sprawia, że jest niezwykle twardy, mięso lisa jest znacznie twardsze niż mięso innych drapieżników. Odświeżona tusza wydziela bardzo nieprzyjemny zapach, który jest osłabiony, ale nie znika całkowicie nawet po 12 godzinach moczenia w occie i soli. Wreszcie gryzonie, które tworzą dietę lisa, są pełne pasożytów. Lisy rozwinęły bardzo silną odporność, której ludzie nie mają. Dlatego mięso musi być poddawane długiej obróbce cieplnej. Podczas gotowania ponownie pojawia się nieprzyjemny zapach, więc jedynym sposobem na gotowanie lisa jest duszenie z dużą ilością przypraw i przypraw. Wyróżnili się tu również Skandynawowie, uderzając wszystkich swym nadkołowanym - śledziami marynowanymi. W Szwecji i Danii lisy są hodowane na mięso w specjalnych gospodarstwach, a nawet niektóre produkty są eksportowane. W sprzedaży detalicznej mięso lisa kosztuje około 15 euro za kilogram.
7. Około połowy XX wieku lisy zaczęto hodować i udomawiać jako zwierzęta domowe. Na podstawie naukowej pracowała nad tym grupa Dmitrija Belyaeva w Nowosybirsku. Staranna selekcja najbardziej inteligentnych i czułych osób przyniosła rezultaty dopiero po wielu latach. D. Belyaev został akademikiem, wzniesiono mu ładny pomnik i jeden z jego uczniów w Nowosybirsku - naukowiec i lis siedzą na ławce, wyciągając do siebie ręce. Ale nawet wieloletnie wysiłki nie doprowadziły do powstania nowej rasy. Naukowcy, którzy nadal pracują nad poprawą cech behawioralnych lisów, nazywają swoje zwierzęta tylko „populacją”. Oznacza to, że jest to po prostu duża grupa osób mieszkających na ograniczonym obszarze.
8. Pozbawionym skrupułów „hodowcom” lisów od dawna udało się zaszczepić oszukującym nabywcom pogląd, że lis to ten sam pies, tylko kot. W pewnym sensie zwierzę jest bardzo lojalne wobec właściciela, a jednocześnie czysto i niezależnie. A jeśli zwierzę nie zachowuje się tak, jak chce właściciel, to jest to problem właściciela. Dopiero wraz z rozwojem komunikacji masowej nieszczęsnym hodowcom lisów udało się podzielić ze światem radość z trzymania lisa jako zwierzaka. Charakter lisa nie zależy od miejsca zakupu, czy jest to specjalny żłobek, sprzedawca, czy nawet strona jezdni, po której potencjalny zwierzak został potrącony przez samochód. Niezależnie od tego, czy dostałeś za darmo dość ekstrawaganckiego zwierzaka, czy zapłaciłeś za niego 10 lub 80 tysięcy rubli, będzie on miał wyjątkowo nieprzyjemne cechy behawioralne. Będzie srał wszędzie; gryźć i kopać w miarę możliwości; hałasować w nocy i śmierdzieć przez całą dobę. To zapach jest najpoważniejszą negatywną właściwością lisa. Można go w jakiś sposób przyzwyczaić do tacy (której zawartość trzeba będzie zmieniać co najmniej dwa razy dziennie), ale lis nigdy nie pozbędzie się nawyku wydzielania nieprzyjemnej i bolesnej w oczach tajemnicy gruczołów paranoidalnych, z jakąkolwiek silną emocją od miłości do strachu. Dlatego najlepiej trzymać lisa w przestronnej wolierze w prywatnym domu, ale nie w mieszkaniu. Ale w każdym razie musisz zadbać o gumowe rękawiczki i mocne detergenty w komercyjnych ilościach.
9. Lisy przystosowują się do prawie każdego środowiska. Jest mało pokarmu dla zwierząt - lisy łatwo przechodzą na pokarm roślinny, nie cierpiąc z tego powodu. Robi się zimniej - ku uciesze myśliwych wyrasta nam gruby podszerstek. Robi się cieplej - podszerstek wypada, a lis wygląda jak chory szczeniak. Nawet kolor futra lisa zależy wyłącznie od warunków środowiskowych. Jeśli w siedlisku jest dużo drapieżników, lisy kopią głębokie doły rozgałęzionymi przejściami i kilkunastoma, a nawet kilkoma wyjściami, których powierzchnia może dochodzić do 70 metrów kwadratowych. m. Jest stosunkowo mało drapieżników - a dołek będzie krótki i płytki, a wystarczą dwa lub trzy wyjścia awaryjne. W zimnych regionach główne wejście do nory skierowane jest na południe, w ciepłych i gorących - na północ oraz na pustynie i stepy - tam, gdzie wiatry wieją rzadziej.
10. „Fox hole” z jakiegoś powodu nazywany jest rodzajem budynków mieszkalnych, podobnych do dziury, z wyjątkiem lokalizacji wejścia na zboczu. Nowoczesne „lisy”, których projekty proponuje wiele firm budowlanych, mogą w ogóle nie zagłębiać się w ziemię - to tylko budynki, których ściany są zsypane ziemią. Ludzkie „lisy nory” mają zarówno zalety, jak i wady, ale nie mają one nic wspólnego z lisami, poza nazwą.
11. Zaostrzanie przepisów łowieckich i przepisów środowiskowych na całym świecie prowadzi do tego, że lisy stopniowo zbliżają się do siedliska ludzi. O wiele łatwiej jest znaleźć pożywienie w pobliżu ludzi niż na wolności, niż lisy lubią je. Na terenie krajów byłego ZSRR w zasadzie cierpią tylko mieszkańcy wsi i małych osad położonych w pobliżu lasów. Nie można walczyć ze złodziejami, którzy niszczą małe zwierzęta. Prawo wyraźnie zabrania strzelania na zaludnionych obszarach tylko do wściekłych zwierząt. Aby to zrobić, musisz potwierdzić chorobę, czego nie można zrobić bez zabicia lisa - błędne koło. W Europie lisy są mocno osadzone w największych miastach. Według szacunków epidemiologów w Londynie żyje około 10 000 lisów. 86% mieszkańców ma pozytywne nastawienie do rudowłosych rabusiów, którzy walczą z psami i kotami, workami na śmieci i gównem, gdziekolwiek muszą. Okazuje się, że ludzie czują się winni z powodu zwierząt, które były prześladowane od setek lat. W Birmingham lisy stały się taką katastrofą, że trzeba było stworzyć specjalny zespół, który je złapał. Zespół wykonał świetną robotę, łapiąc sto zwierząt. Zabrano ich do najbliższego lasu i wypuszczono - zabijanie jest nieludzkie. Lisy wróciły do miasta (i dobrze, jeśli nie przywieźli ze sobą przyjaciół i koleżanek) i kontynuowały swoje brudne czyny. Zaskakuje nieostrożne podejście mieszczan do lisów - lisy znoszą najstraszniejsze infekcje, w tym wściekliznę.
12. Lis morski to płaszczka o sporych rozmiarach (do 1,2 metra długości). Żyje u wybrzeży Europy, w tym na Morzu Czarnym i Azowskim oraz wzdłuż całego atlantyckiego wybrzeża Afryki. Rekiny lisie można również znaleźć w słupie wody. Są to trzy gatunki drapieżników o wielkości od 3 do 6 metrów. Teoretycznie rekiny lisy są uważane za płochliwe i nie niebezpieczne dla ludzi. Lisy latające również należą do lisów wyłącznie z nazwy. To największe nietoperze owocożerne na świecie, do niedawna łączone z nietoperzami. Ciało latającego lisa osiąga długość 40 cm, a rozpiętość skrzydeł półtora metra.
13. Angielskie słowo „lis” - „lis” nie ma nic wspólnego ze znanym zwrotem „Fox to wytwórnia filmowa XX wieku”. „Lis” to w tym przypadku nazwisko przedsiębiorczego Węgra, który nazywał się albo Wilhelm Fuchs, albo nawet Vilmos Fried. Po przyjeździe do USA Węgier zmienił nazwisko ze względu na eufonię i założył firmę filmową. W 1930 roku firma została mu odebrana podczas wrogiego przejęcia. Fox - Fuchs - Freed walczył, ale przegrał. Od niego wytwórnia filmowa pozostała, jak mówi piosenka, tylko nazwa.
14. "Lis pustyni" - niemiecki feldmarszałek Erwin Rommel, który w latach 1940-1943 z sukcesem dowodził wojskami niemieckimi w Afryce Północnej. Jednak Rommel nie użył specjalnego sprytu w dowództwie. Podobnie jak wszyscy odnoszący sukcesy niemieccy przywódcy wojskowi z II wojny światowej, wiedział, jak skoncentrować siły na wąskim odcinku frontu i przebić się przez obronę wroga. Kiedy nie było się na czym skupić, „Lis pustyni” porzucił wojska w Afryce i udał się do Hitlera z prośbą o posiłki.
15. „Ogon lisa i usta wilka” - tak niektórzy żartobliwie, a inni trzęsąc się ze strachu nazwali politykę generała Michaiła Loris-Melikowa w Rosji końca XIX wieku. Za cesarza Aleksandra II Loris-Melikow, który zasłynął w wojnie rosyjsko-tureckiej 1877-1878, był jednocześnie ministrem spraw wewnętrznych i szefem korpusu żandarmów. W tym czasie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zajmowało się praktycznie całą polityką wewnętrzną, od podstawowych sektorów gospodarki po opiekę nad słabymi i sierotami. W tym poście Loris-Melikov miał „lisi ogon” - opowiadał się za osłabieniem prawa, wzrostem inicjatywy publicznej itp. Po przeniesieniu się do gabinetu szefa żandarmów generał użył „wilczej paszczy”, nie puszczając rewolucjonistów (w jego rozumieniu) ... Ogon lisa nieświadomie pokonał paszczę wilka - 1 marca 1881 roku cesarz Aleksander II zginął, a jeden z pojmanych terrorystów powiedział, że ich przywódca został aresztowany przed zamachem, ale oskarżenia Lorisa-Melikowa nie otrzymały od niego żadnych dowodów na temat zbliżającej się próby zamachu.
16. Lisy są mocno wpisane w mitologię dziesiątek ludów, a ich wpływ na człowieka może być dokładnie odwrotny, niezależnie od miejsca zamieszkania ludów. Koreańczycy, Chińczycy i Japończycy rywalizują ze sobą w stopniu strachu, jakiego doświadczają lisy. Przekształcenie zwierzęcia w uwodzicielską kobietę, a następnie tortura ofiary przyjemnościami nie jest jeszcze najstraszniejszym rezultatem, jaki czeka na mężczyznę z Dalekiego Wschodu. Kitsune (po japońsku „lis”) rozsiewał życie tych, do których przybyli w postaci piękna, na drobne kawałki - rujnują kupców lub wprawiają władców w niełaskę. Trudno sobie wyobrazić, co robili w średniowiecznej Japonii z mężczyznami, którym Kitsune ukazał się w postaci przystojnego młodzieńca. W tym samym czasie w Indiach, Indianach północnoamerykańskich i wielu ludach europejskich lis symbolizuje dobrobyt, szczęście lub bogactwo. Chrześcijanie już na wczesnym etapie zidentyfikowali lisa jako wspólnika Szatana - pięknego, merdającego ogonem, a nawet wełny koloru piekielnego ognia. Niemniej jednak niektóre ludy, w tym słowiańskie, zachowały negatywny, ale pełen samozadowolenia stosunek do lisa.„Lisie wiemy o twoich cudach”, „A lis jest przebiegły i sprzedają swoją skórę”, „Lis się opiekuje, kot się do niego zwija” - te przysłowia jasno wskazują, że ludzie od dawna wyobrażali sobie naturę czerwonego drapieżnika.
17. Pracownica ogrodu zoologicznego w Woroneżu Tatyana Sapelnikova opowiedziała bardzo interesujący przypadek. Pracownicy ogrodów zoologicznych musieli określić koncentrację małych zwierząt, takich jak myszy, w jednym z obszarów leśnych. Podczas rutynowej procedury pracownicy ogrodu zoologicznego zastawiają pułapki na myszy. Jednak praca naukowców była znacznie utrudniona przez lisy zamieszkujące dzielnicę. Od kilku lat zoolodzy ustawiają identyczne pułapki, a liczba złapanych w nie myszy decyduje o liczebności populacji. Jednak z biegiem czasu ślady wskazywały, że ktoś zmniejszał liczbę uwięzionych myszy, ostrożnie je usuwając i zjadając w pobliżu. Zoologowie zdali sobie sprawę, że lisem nie kierują już myszy, ale zapach ludzi zastawiających pułapki. Po krótkiej zabawie w „złap mnie” udało im się zwabić lisa - zoologowie pierwotnie nadali mu przydomek Ginger - do czegoś w rodzaju woliery. Lis absolutnie nie martwił się o niewolę. Kiedy naukowcom udało się przeprowadzić niezbędny eksperyment na myszach, Ryżik został zwolniony. Nie uciekł daleko, aw pobliżu pojawiły się nawet dwie kurki. Sami nie wymyślili, jak znaleźć myszy i wyciągnąć je z pułapek, ale niewątpliwie docenili niezwykłe zdolności przyszłego pana młodego.