Zlikwidował strażnika wolnego strzelca, który przez dziesięciolecia zawiesił miecz Damoklesa nad rosyjskimi monarchami. Usprawniona administracja publiczna. Zoptymalizowane finanse publiczne. Wykonał wiele pracy, aby przygotować zniesienie pańszczyzny. Sprawiłem, że podwórko mówiło po rosyjsku. Był wzorowym mężem i ojcem. Zbudował pierwsze linie kolejowe w Rosji.
Haniebnie przegrał wojnę krymską. Zamknięto drogę do edukacji ludziom ze zwykłych ludzi. Dławił nowe pomysły na każdy możliwy sposób. Stworzył trzeci oddział, który ogarnął cały kraj mackami informatorów. Prowadził twardą politykę zagraniczną. Zmilitaryzował wszystko, co było możliwe. Zmiażdżył dążącą do wolności Polskę.
To nie jest porównanie dwóch postaci historycznych. Chodzi o rosyjskiego cesarza Mikołaja I (1796 - 1855, rządzony od 1825 roku). Nikt nie mógł przewidzieć jego pojawienia się na tronie. Mimo to Mikołaj I rządził imperium rosyjskim przez solidną czwórkę, zapobiegając przewrotom społecznym, wzmacniając władzę państwową i zwiększając terytorium państwa. Paradoks - dowodem skuteczności rządów Mikołaja była jego śmierć. Umarł w swoim łóżku, przekazując władzę swojemu synowi i nikt nie odważył się zakwestionować tego dziedzictwa. Zrobili to daleko od wszystkich rosyjskich autokratów.
1. Małym Mikołajem Pawłowiczem opiekował się cały sztab służących. W jej skład wchodziło 8 palaczy i lokajów, 4 pokojówki, 2 lokaje i lokaj, 2 „nocne” panie dyżurne, babka, pielęgniarka, niania i pedagog w randze generała. Dziecko było toczone po pałacu w pozłacanym wózku. Ponieważ ruchy osób koronowanych zostały zapisane w specjalnym dzienniku, łatwo jest ustalić, że ani cesarz Paweł I, ani matka Maria Fiodorowna nie rozpieszczali Mikołaja swoją uwagą. Mama zwykle szła do dziecka na pół godziny, a nawet krócej, przed obiadem (podawano go o 21:00). Ojciec wolał spotykać się z dziećmi w porannej toalecie, przez co dzieci miały bardzo mało czasu. Babcia Katarzyna I Byłam bardzo miła dla dzieci, ale zmarła, gdy przyszły cesarz nie miał nawet sześciu miesięcy. Nic dziwnego, że najbliższą Nicholasowi osobą była młoda szkocka niania. Będąc już cesarzem, Mikołaj i jego rodzina czasami zatrzymywali się u Charlotte Lieven na herbatę. Noc zabójstwa jego ojca (według oficjalnej wersji Paweł I zmarł na udar apoplektyczny 12 marca 1801 r.) Mikołaj nie pamiętał, pamiętano jedynie koronację jego brata Aleksandra.
2. Gdy Mikołaj miał 10 lat, nianie i lokaje byli skończeni. Generał hrabia Matvey Lamsdorf został głównym wychowawcą Wielkiego Księcia. Główną zasadą pedagogiczną Lamsdorfa było „Trzymaj i trzymaj się z daleka”. Stale tworzył sztuczne zakazy dla Mikołaja, za naruszenie których Wielki Książę był bity linijkami, laskami, rózgami, a nawet wyciorami (niestety, „księcia krwi królewskiej można dotknąć tylko po to, by odciąć mu głowę”, to nie dla nas). Matka nie była temu przeciwna, starszy brat, cesarz Aleksander I, nie widział ani światła, ani młodszego brata stojącego za liberalnymi reformami (nie widzieli się od 3 lat). Odpowiedź chłopca przekonała Lamsdorfa - musimy dalej bić bzdury Wielkiego Księcia, ponieważ jest niestosowny, zuchwały, porywczy i leniwy. Cała ta walka nie przeszkodziła Mikołajowi w zostaniu generałem w wieku 12 lat - został pułkownikiem-konnym strażnikiem w wieku 3 miesięcy (jego pensja wynosiła 1000 rubli).
3. Mama i starszy brat nie pozwolili młodemu generałowi udać się na Wojnę Ojczyźnianą 1812 r., Ale Mikołaj i brat Michaił wzięli udział w kampanii europejskiej. Nawet we dwóch - bracia dowodzili pułkami podczas uroczystej defilady po „Stu dniach Napoleona”. Z pierwszej kampanii Mikołaj przywiózł najważniejsze trofeum swojego życia - serce księżniczki Fryderyki-Louise-Charlotte Wilhelminy, która w 1817 roku została jego żoną, a później rosyjską cesarzową i matką 8 dzieci.
4. Ślub z Charlotte odbył się 1 lipca 1817 roku w jej urodziny. 24 czerwca Charlotte została ochrzczona w prawosławiu pod imieniem Aleksandra Fedorowna. Manifest, napisany przez admirała i pisarza w niepełnym wymiarze czasu Aleksandra Szyszkowa (tego, który walczył z Nikołajem Karamzinem z powodu słów „przemysł” i „chodnik”) został przeczytany osobiście przez cesarza Aleksandra I. Jesteśmy winni Charlotte-Aleksandrze Fedorovnie drzewko noworoczne - to ona zaszczepiła zwyczaj udekoruj wiecznie zielone drzewo na Boże Narodzenie.
5. Nieco ponad 9 miesięcy po ślubie Aleksandra urodziła syna, który miał zostać cesarzem Aleksandrem I I. Pierworodny, nie wiedząc o tym, położył duży ciężar na swoich rodziców. Rok po jego urodzeniu wujowie, reprezentowani przez bezdzietnego cesarza i głupiego Konstantyna, przyszli na rodzinny obiad i powiedzieli Mikołajowi i Aleksandrze, że ze względu na ich osobiste skłonności i brak synów, Mikołaj będzie musiał przyjąć rosyjską koronę cesarską. Aby uspokoić młodzież, Aleksander I powiedział, że być może jutro nie zrzeknie się tronu, ale „kiedy poczuje tym razem”.
6. Katastrofalne dla opinii współczesnych i historyków o przyszłym cesarzu był fakt, że Mikołaj, będąc jeszcze wielkim księciem, żądał służby oficerskiej. Od czasów Piotra III wolni żołnierze osiągnęli bezprecedensowe rozmiary. Wielki Książę przeprowadził straszne represje: oficerowie mieli stawać w pułkach tylko w mundurach. Wykluczono pojawienie się w cywilnych ubraniach (część żołnierzy przyszła na inspekcję we fraku - w końcu nie powinni chodzić się przebierać przed obiadem).
7. Mikołaj prowadził dość rozproszony dziennik, z którego można dowiedzieć się, że osobiście spotykał sanitariuszy niosących poduszki i podobne rzeczy na pikiety polowe. Najostrzejsza kara w postaci natychmiastowego odwołania aresztowania i wymiany 10 oddziałów została odebrana przez funkcjonariuszy wyjątkowo brutalnie. Sam wielki książę napisał, że go nie rozumieją i nie chcą rozumieć, a „rozpusta militarna” była prowadzona przez znikomą część „leniwych mówców”. Uporządkowanie zaledwie dwóch pułków (Nikołaj dowodził pułkami Izmajłowskiego i Jaegerskiego) wymagało znacznych wysiłków.
8. Powstanie dekabrystów i wstąpienie Mikołaja na tron należą do najbardziej kontrowersyjnych wydarzeń w historii Rosji. Kropkowane linie wskazują następujące kamienie milowe. Mikołaj objął tron legalnie - zginął Aleksander I, udokumentowano abdykację Konstantyna. Wśród oficerów średniego szczebla od dawna dojrzewa spisek - panowie chcieli wolności. Mądrzy ludzie z najwyższego kierownictwa doskonale wiedzieli o spisku - ten sam gubernator Petersburga hrabia Miloradowicz, który zginął na placu Senatu, ciągle miał w kieszeni listy „bractw”. W dogodnym momencie sprytni ludzie, rzekomo z powodu ignorancji, zaczęli prowadzić wojska i ludność cywilną do złożenia przysięgi Konstantynowi na urząd. Potem okazało się, że musiał złożyć przysięgę wierności Mikołajowi. Rozpoczęła się fermentacja, konspiratorzy uznali, że nadszedł ich czas. I naprawdę uderzył - w pewnym momencie 14 grudnia 1825 r. Dopiero batalion inżynierów Straży Życia zatrzymał tłum żołnierzy przed wejściem do Pałacu Zimowego, gdzie przebywała rodzina nowego monarchy. Kamieniami i patykami rzucano w Nicholasa i jego świtę, a on przedarł się do Senatu tylko z kilkunastoma eskortami. Cesarz został uratowany dzięki własnej determinacji - w centrum stolicy nie każdy jest w stanie strzelać z armat do własnych żołnierzy. Pomógł też brak jedności ówczesnej „niesystemowej opozycji”. Kiedy dekabrystowie zastanawiali się, który z dyktatorów gdzie się ukrył, wojska rządowe otoczyły rebeliantów i wieczorem było już po wszystkim.
9. Wieczorem 14 grudnia 1825 roku Mikołaj I stał się zupełnie innym człowiekiem. Zauważyli to wszyscy - zarówno jego żona i matka, jak i osoby mu bliskie. Cesarz wrócił do pałacu z Placu Senackiego. Zachował się odpowiednio podczas śledztwa w sprawie spisku i powstania dekabrystów. I musiał znosić nie mniej niż na placu, gdy nadejście dosłownie każdego nowego plutonu mogło oznaczać zwycięstwo lub śmierć. Teraz cesarz znał cenę lojalności i zdrady. Zbyt wielu było zaangażowanych lub wiedziało o spisku. Nie można było ukarać wszystkich, nie można było wybaczyć. Kompromis - 5 powieszonych mężczyzn, ciężka praca, wygnanie itp. - nikogo nie zadowalał. Liberałowie krzyczeli o krwawej plamie na historii Rosji, przestrzegający prawa byli zdumieni - minęło zaledwie 30 lat, odkąd ci sami spiskowcy zabili ich ojca, a car okazuje taką łagodność. Cały ten szmer i zamieszanie spoczywał na ramionach Mikołaja I - błagali go, wstawiali się za nim, żądali od niego ...
10. Mikołaj I odznaczał się dużą pracowitością. Już o ósmej zaczął przyjmować ministrów. Wyznaczono na to półtorej godziny, po czym nastąpiła praca z raportami o najwyższym nazwisku. Cesarz przyjął zasadę - odpowiedź na przychodzący dokument musi nadejść tego samego dnia. Oczywiste jest, że nie zawsze można było go przestrzegać, ale zasada istniała. Godziny otwarcia ponownie zaczęły się o godzinie 12. Po nich Mikołaj odwiedzał każdą instytucję lub przedsiębiorstwo i robił to bez ostrzeżenia. Cesarz zjadł obiad o godzinie 3:00, po czym spędził z dziećmi około godziny. Potem pracował z dokumentami do późnych godzin nocnych.
11. Po powstaniu 14 grudnia Mikołaj doszedł do właściwego wniosku: monarcha powinien mieć jednego następcę, zatwierdzonego i przygotowanego do tronu. Dlatego, gdy tylko było to możliwe, zajmował się wychowywaniem syna Aleksandra. Więcej oczywiście kontrola wychowania - monarchowie często są pozbawieni radości z ciągłej komunikacji z dziećmi. W miarę dojrzewania dziedzica powierzano mu coraz poważniejsze sprawy. Ostatecznie, podczas nieobecności w Petersburgu, otrzymał stanowisko „pełniącego obowiązki cesarza”. I ostatnie słowa Mikołaja przed śmiercią skierowane były do spadkobiercy. Powiedział: „Zatrzymaj wszystko”.
12. Zielono-biała sukienka, na prawej piersi portret cesarzowej - klasyczna forma druhny. Varvara Nelidova również nosiła takie ubrania. Najprawdopodobniej była jedyną kochanką Mikołaja poza małżeństwem. Sytuacja przeżywana przez setki kobiecych powieści: mąż kocha swoją żonę, która nie może już dać mu tego, czego fizycznie potrzebuje. Pojawia się młody i zdrowy rywal i ... Ale nie wydarzyło się „i”. Alexandra Fyodorovna zamknęła oczy na fakt, że jej mąż miał kochankę. Nikołaj nadal traktował żonę z szacunkiem, ale zwracał również uwagę na Varenkę. To Atos z „Trzech Muszkieterów” królowie z urodzenia są ponad wszystkimi śmiertelnikami. W prawdziwym życiu mają znacznie trudniej niż zwykli alimentatorzy. Główną bohaterką tej historii jest Varvara Nelidova. Gigantyczną sumę 200 tysięcy rubli dla swojej piątej córki w biednej rodzinie szlacheckiej, przekazanej jej przez Mikołaja, przekazała na potrzeby osób niepełnosprawnych i chciała zostawić druhny honorowe w pałacu. Na prośbę matki Aleksandra I namówiłem ją do pozostania. Varvara zmarł w 1897 roku. W jej pogrzebie uczestniczył wielki książę Michaił Nikołajewicz. 65 lat temu, po jego urodzeniu, lekarze zabronili Aleksandrze Fiodorowna rodzenia, po czym rozpoczął się romans Mikołaja z Varvarą. Prawie żadna inna kochanka w historii nie mogłaby być dumna z takiego znaku szacunku.
13. Nikołaj naprawdę był, jak napisał Lew Tołstoj, „Palkinem”. Kije - shpitsruteny - zostały wówczas włączone do przepisów wojskowych jako jeden z rodzajów kar. Żołnierzom zadano 100 uderzeń w plecy kijem nasączonym solanką o długości ponad metra i średnicy około 4 centymetrów za złamanie ubioru. W przypadku poważniejszych naruszeń wynik dla mierników sięgał tysięcy. Nie zalecano dawać więcej niż 3000 mierników, ale nawet wtedy w miejscach zdarzały się ekscesy i nawet tysiąc uderzeń wystarczyło, aby przeciętny człowiek umarł. Jednocześnie Nikołaj był dumny, że nie zastosował kary śmierci. Sam cesarz sam rozwiązał tę sprzeczność faktem, że pręty są w statucie, co oznacza, że ich używanie, nawet do śmierci ukaranego, jest legalne.
14. Dyscyplina wykonawcza najwyższych organów władzy państwowej na początku panowania Mikołaja była następująca. Około godziny dziesiątej postanowił zajrzeć do Senatu. W tamtych latach Senat był najwyższym organem wykonawczym w kraju - czymś w rodzaju obecnego gabinetu ministrów, tylko z szerszymi uprawnieniami. W wydziale kryminalnym nie było ani jednego urzędnika. Chwała cesarzowi - nie wyciągnął oczywistego wniosku o ostatecznym zwycięstwie nad przestępstwem. Nikolay trafił do Oddziału II (wydziały „numerowane” zajmowały się sprawami sądowymi i rejestrowymi) - ten sam obraz. Dopiero na Wydziale III autokrata spotkał żyjącego senatora. Nikołaj powiedział do niego głośno: „Tawerna!” i wyszedł. Jeśli ktoś myśli, że senatorowie poczuli się potem źle, to się myli - źle się poczuł tylko Mikołaj. Jego próba uderzenia w nowoczesnym ujęciu znalazła odbicie. Senatorowie rywalizowali ze sobą, aby poinformować cara, że normalni ludzie na ogół nie wychodzą z domów przed 10, że brat obecnego cesarza Aleksandra, Bóg odpoczął jego duszy, traktował najlepszych ludzi Imperium nieporównywalnie łagodniej i pozwolił im stawić się w obecności o godzinie 10 lub 11. Na to i zdecydowałem. Taka jest autokracja ...
15. Nikołaj nie bał się ludzi. W styczniu 1830 r. W Pałacu Zimowym odbyły się masowe uroczystości dla wszystkich. Zadaniem policji było tylko zapobieganie ściskaniu i kontrolowanie liczby obecnych - jednorazowo powinno ich być nie więcej niż 4000. Jak policjantom udało się to zrobić, nie wiadomo, ale wszystko poszło gładko i spokojnie. Mikołaj i jego żona przepłynęli przez korytarze z małym orszakiem - tłum otworzył się przed nimi i zamknął za parą królewską. Po rozmowie z ludźmi cesarz i cesarzowa udali się do Ermitażu na obiad w wąskim gronie 500 osób.
16. Mikołaj I wykazał się odwagą nie tylko pod kulami. W czasie epidemii cholery, gdy szalała w Moskwie, cesarz przybył do miasta i spędzał całe dnie pośród ludzi, odwiedzając instytucje, szpitale, targi, domy dziecka. Zginął lokaj, który sprzątał pokój cesarza i kobieta, która utrzymywała porządek w pałacu pod nieobecność właściciela. Nikołaj przebywał w Moskwie przez 8 dni, inspirując upadłych duchem mieszczan, po czym wrócił do Petersburga po odbyciu przepisanej dwutygodniowej kwarantanny.
17. Taras Szewczenko został wysłany do żołnierza wcale nie z powodu umiłowania wolności lub talentu literackiego. Napisał dwa zniesławienia - jedno na temat Mikołaja I, drugie na jego żonę. Nikołaj, czytając napisane o nim zniesławienie, roześmiał się. Drugie zniesławienie doprowadziło go do strasznej złości. Nazwał Carę Szewczenko chudą, chudą nogami i trzęsącą się głową. Rzeczywiście, Alexandra Fedorovna była boleśnie chuda, co pogarszało częste porody. A 14 grudnia 1825 roku prawie dostała udaru w nogę, a jej głowa naprawdę drżała w chwilach podniecenia. Podstępność Szewczenki była obrzydliwa - Aleksandra Fiodorowna kupiła za własne pieniądze portret Żukowskiego. Ten portret został następnie rozegrany w loterii, z której pieniądze wykupił Szewczenko z pańszczyzny. Cesarz wiedział o tym, ale najważniejsze było to, że wiedział o tym Szewczenko. Rzeczywiście, jego wygnanie jako żołnierza było formą litości - w sprawie podróży Szewczenki do państwowego celu podróży gdzieś na Sachalinie znalazłby się artykuł w tej sprawie.
18. Panowanie Mikołaja I było bezprecedensowe pod względem umacniania i poszerzania rosyjskiej państwowości. Przesunięcie granicy o 500 kilometrów w kierunku rozszerzenia terytorium Rosji było w porządku. Adiutant generał Wasilij Perowski w 1851 roku zwodował pierwsze parowce po Morzu Aralskim. Granica Imperium Rosyjskiego zaczęła przebiegać o 1000 kilometrów dalej na południe niż wcześniej. Nikołaj Murawawow, gubernator Tuły, przedstawił Mikołajowi I plan rozwoju i ekspansji rosyjskiego Dalekiego Wschodu. Inicjatywa jest karalna - Muravyov otrzymał uprawnienia i udał się do swojej Ziemi Obiecanej. W wyniku jego burzliwej działalności Imperium otrzymało około miliona kilometrów kwadratowych terytorium.
dziewiętnaście.Wojna krymska pozostaje niezagojonym wrzodem zarówno w historii Rosji, jak iw biografii Mikołaja I. Nawet kronika upadku imperium wielu zaczyna się od tego drugiego starcia między Rosją a Unią Europejską. Pierwszy, napoleoński, został odbity przez starszego brata Mikołaja Aleksandra. Nikolay nie mógł sobie poradzić z drugim. Ani dyplomatyczne, ani wojskowe. Być może punkt rozwidlenia imperium znajdował się w Sewastopolu w 1854 roku. Nikołaj nie wierzył, że mocarstwa chrześcijańskie zawrą sojusz z Turcją. Nie mógł uwierzyć, że pokrewni monarchowie, których władzę zachował w 1848 roku, zdradzą go. Chociaż miał podobne doświadczenie - obywatele Petersburga rzucali w niego w 1825 r. Kłodami i brukiem, nie zawstydzeni szacunkiem dla Noszącego Boga. I wykształceni współobywatele nie zawiedli, pracując zgodnie ze znaną kalką: zgniły reżim nie zapewnił żołnierzom amunicji (za wszystko pamiętano buty z tekturowymi podeszwami), amunicji i żywności. W wyniku wojny Rosja nie utraciła swoich terytoriów, ale co gorsza straciła swój prestiż.
20. Wojna krymska sprowadziła Mikołaja I do grobu. Na początku 1855 roku zachorował na przeziębienie lub grypę. Zaledwie pięć dni po rozpoczęciu choroby przyznał, że jest „zupełnie chory”. Cesarz nikogo nie przyjął, ale nadal pracował nad dokumentami. Ledwo czując się lepiej, Nikołaj poszedł odprowadzić pułki wychodzące na front. Od nowej hipotermii - ówczesne ceremonialne mundury były obliczane wyłącznie na ciepłe dni - choroba pogorszyła się i przekształciła w zapalenie płuc. 17 lutego stan cesarza gwałtownie się pogorszył, a wkrótce po południu 18 lutego 1855 roku zmarł Mikołaj I. Niemal do ostatnich minut życia zachowywał przytomność, mając czas na wydawanie poleceń dotyczących organizacji pogrzebu i balsamowania ciała.
21. Krążyło wiele plotek o śmierci Mikołaja I, ale nie mają one prawie żadnych podstaw. Każda poważna choroba w tamtych latach była śmiertelna. Szacunek był również w wieku 60 lat. Tak, wielu żyło dłużej, ale cesarz miał 30 lat ciągłego stresu związanego z prowadzeniem wielkiego państwa za sobą. Sam car podał powód do plotek - kazał balsamować ciało za pomocą prądu. To tylko przyspieszyło rozkład. Ci, którzy przyszli się pożegnać, usłyszeli zapach, a szybki rozkład był objawem zatrucia.