W mentalności narodu rosyjskiego Paryż zajmuje szczególne miejsce, gdzieś obok Królestwa Niebieskiego. Stolica Francji jest uważana za stolicę świata i obowiązkowy cel podróży zagranicznych. „Zobacz Paryż i umrzyj!” - o ile dalej! Miliony obcokrajowców osiedliło się w stolicy Francji przez lata i dziesięciolecia, ale powyższe zdanie przyszło na myśl tylko Rosjaninowi.
Powód takiej popularności Paryża wśród Rosjan jest prosty i banalny - skupisko wykształconych, utalentowanych lub uważających się za takich ludzi. Jeśli w Rosji człowiek kulturalny (bez względu na treść tego słowa), chcąc porozumieć się z własnym gatunkiem, musiał przejechać kilkadziesiąt kilometrów powozem lub saniami do prowincjonalnego miasta czy Petersburga, to w Paryżu dziesiątki takich osób siedziało w każdej kawiarni. Brud, smród, epidemie, 8-10 mkw. metrów - wszystko zgasło, zanim Rabelais siedział przy tym stole, a Paul Valerie czasami tu przychodzi.
Literatura francuska również dodawała oliwy do ognia. Bohaterowie francuskich pisarzy włóczyli się po tych wszystkich „ryu”, „ke” i innych „tańcach”, szerząc wokół siebie czystość i szlachetność (aż wszedł nikczemny Maupassant). Z jakiegoś powodu D'Artagnan i hrabia Monte Christo starali się podbić Paryż! Trzy fale emigracji potęgowały upał. Tak, mówią, książęta pracowali jako taksówkarze, a księżniczki wylądowały w Moulin Rouge, ale czy to strata w porównaniu z możliwością wypicia doskonałej kawy z równie wspaniałym rogalikiem w ulicznej kawiarni? A obok poeci srebrnego wieku, awangardyści, kubiści, Hemingway, go Lilya Brik… Szczególnie udane w podboju Paryża były postacie trzeciej fali emigracji. Nie musieli już pracować jako taksówkarze - „dobrobyt” pozwolił im na poważne traktowanie opisów „stolicy świata”.
A gdy otworzyła się możliwość relatywnie darmowego zwiedzania Paryża, okazało się, że w opisach prawie wszystko jest prawdą, ale o Paryżu jest inna prawda. Miasto jest brudne. Jest wielu żebraków, żebraków i po prostu ludzi, dla których zagraniczny turysta jest źródłem przestępczego dochodu. 100 metrów od Pól Elizejskich znajdują się naturalne stragany z modnymi tureckimi towarami. Parking kosztuje od 2 euro za godzinę. Hotele w centrum, nawet te najbardziej brudne, zawieszają na szyldzie 4 gwiazdki i wydzierają gościom masę pieniędzy.
Ogólnie opisując zalety, nie należy zapominać o wadach. Paryż jest jak żywy organizm, którego rozwój zapewnia walka sprzeczności.
1. „Ziemia zaczyna się, jak wiecie, od Kremla”, jak pamiętamy z czasów szkolnych. Gdyby Francuzi mieli własnego Władimira Majakowskiego zamiast Kremla, wyspa Cité wyglądałaby podobnie. Tu znaleziono pozostałości dawnych osad, tutaj, w Lutetia (jak wówczas nazywano osadę), mieszkali Celtowie, tu Rzymianie i królowie francuscy dokonywali sądów i represji. Elita templariuszy została stracona na Cité. Południowe wybrzeże wyspy to Nabrzeże Jubilerów. Francuska nazwa tego nabrzeża - Quet d'Orfevre - jest znana wszystkim fanom Georgesa Simenona i komisarz Maigret. Ten wał jest rzeczywiście siedzibą paryskiej policji - jest częścią ogromnego Pałacu Sprawiedliwości. Cité jest gęsto zabudowane zabytkowymi budynkami i jeśli chcesz, możesz spacerować po wyspie przez cały dzień.
Z lotu ptaka Cite Island wygląda jak statek
2. Bez względu na to, jak bardzo chciałoby się skorelować nazwę „Lutetia” z łacińskim słowem lux („światło”), nie da się tego zrobić z najmniejszą obiektywnością. Nazwa tej galijskiej osady na jednej z wysp w środkowym biegu Sekwany pochodzi najprawdopodobniej od celtyckiego „lut”, co oznacza „bagno”. Plemię paryskie zamieszkujące Lutetię oraz okoliczne wyspy i wybrzeża nie wysłało swoich zastępców na zgromadzenie galijskie zwołane przez Juliusza Cezara. Przyszły cesarz działał w duchu „nie jestem winien tego, kto się nie ukrywał”. Pokonał Paryżan i rozbił obóz na ich wyspie. To prawda, był tak mały, że starczyło miejsca tylko na obóz wojskowy. Na brzegu trzeba było zbudować łaźnie i stadion, czyli Koloseum. Ale przyszły Paryż był wciąż daleko od stolicy - centrum rzymskiej prowincji był Lyon.
3. Współczesny Paryż to w dwóch trzecich dzieło rąk i umysłu barona Georgesa Haussmanna. W drugiej połowie XIX wieku ten prefekt Sekwany, wspierany przez Napoleona III, radykalnie zmienił oblicze Paryża. Stolica Francji zmieniła się ze średniowiecznego miasta w metropolię wygodną do życia i przemieszczania się. Osman nie był architektem; teraz będzie nazywany odnoszącym sukcesy menedżerem. Zignorował historyczną wartość 20 000 zburzonych budynków. Zamiast rozdawać zabytki jak szambo, Paryżanie otrzymali czyste i jasne miasto, poprzecinane szerokimi prostymi alejkami, bulwarami i alejami. Nie było wodociągów i kanalizacji, oświetlenia ulicznego i dużo terenów zielonych. Oczywiście Osman był krytykowany ze wszystkich stron. Napoleon III został nawet zmuszony do zwolnienia go. Impuls nadany restrukturyzacji Paryża przez barona Haussmanna był jednak tak silny, że prace nad jego planami kontynuowano w pierwszej połowie XX wieku.
Baron Osman - drugi od prawej
4. W Paryżu praktycznie nie ma całych budynków z epoki rzymskiej, jednak lokalizacja wielu z nich została dość dokładnie ustalona. Na przykład ogromny amfiteatr znajdował się w miejscu obecnego skrzyżowania Rue Racine i Boulevard Saint-Michel. W 1927 roku w tym miejscu Samuel Schwarzbard zastrzelił Simona Petlurę.
5. Ogólnie rzecz biorąc, toponimia Paryża niewiele się zmienia. A Francuzi są bardzo mało skłonni do ponownego przemyślenia historii - cóż, było takie wydarzenie od niepamiętnych czasów i dobrze. Czasami nawet podkreślają - mówią, że po 1945 roku w Paryżu zmieniono nazwy tylko trzech ulic! A Place de Gaulle nie mógł zostać przemianowany na Place Charles de Gaulle, a teraz nosi wygodną, szybko i łatwo wymawianą nazwę Charles de Gaulle Étoile. Ten toponimiczny konserwatyzm nie wpłynął na ulicę petersburską znajdującą się w VIII dzielnicy Paryża. Został wybrukowany i nazwany na cześć stolicy Rosji w 1826 roku. W 1914 roku, podobnie jak miasto, przemianowano go na Piotrogrodzką. W 1945 roku ulica stała się Leningradskaya, aw 1991 roku przywrócono jej pierwotną nazwę.
6. Jak wiadomo od połowy lat 70. XX wieku: „W publicznej paryskiej toalecie są napisy w języku rosyjskim”. Jednak rosyjskie słowa można zobaczyć nie tylko w paryskich toaletach. W stolicy Francji znajdują się ulice nazwane od Moskwy i rzeki Moskwy, Peterhof i Odessa, Kronsztad i Wołga, Evpatoria, Krym i Sewastopol. Kulturę rosyjską w toponimii paryskiej reprezentują nazwiska L. Tołstoja, P. Czajkowskiego, s. Rachmaninow, W. Kandinsky, I. Strawinsky i N. Rimsky-Korsakov. Są też ulice Piotra Wielkiego i Aleksandra III.
7. W katedrze Notre Dame znajduje się jeden z gwoździ, którymi Chrystus został ukrzyżowany. W sumie jest około 30 takich gwoździ i prawie wszystkie z nich albo dokonały cudów, albo przynajmniej nie rdzewieją. Gwoździe w katedrze Notre Dame de Paris rdzewieją. Traktowanie tego jako dowodu autentyczności lub fałszerstwa jest osobistym wyborem każdego.
8. Wyjątkowym zabytkiem Paryża jest Centrum Sztuki i Kultury im. Georgesa Pompidou, Prezydenta Francji, który zainicjował budowę Centrum. Kompleks budynków przypominający rafinerię ropy naftowej co roku odwiedzają miliony ludzi. W Centrum Pompidou znajduje się Narodowe Muzeum Sztuki Nowoczesnej, biblioteka, kina i sale teatralne.
9. Uniwersytet Paryski, jak wynika z bulli papieża Grzegorza IX, został założony w 1231 roku. Jednak jeszcze przed nadaniem oficjalnego statusu obecna Dzielnica Łacińska była już skupiskiem intelektualistów. Jednak obecne budynki Sorbony nie mają nic wspólnego z akademikami, które korporacje studentów budowały dla siebie w średniowieczu. Obecna Sorbona została zbudowana w XVII wieku na polecenie księcia Richelieu, potomka słynnego kardynała. Prochy wielu Richelieu spoczywają w jednym z budynków Sorbony, w tym w tym, którego mieszkańcy Odessy nazywają po prostu „księciem” - Armand-Emmanuel du Plessis de Richelieu był przez długi czas gubernatorem Odessy.
10. Saint Genevieve jest uważana za patronkę Paryża. Mieszkała w V - VI wieku naszej ery. mi. i zasłynął z licznych uzdrowień chorych i pomocy biednym. Jej przekonanie pozwoliło Paryżanom bronić miasta przed najazdem Hunów. Kazania św. Genevieve przekonały króla Clovisa do przyjęcia chrztu i uczynienia Paryża jego stolicą. Relikwie św. Genevieve są przechowywane w cennym relikwiarzu, który zdobili wszyscy francuscy królowie. Podczas rewolucji francuskiej cała biżuteria ze świątyni została rozebrana i stopiona, a prochy Saint Genevieve zostały uroczyście spalone na Place de Grève.
11. Ulice Paryża zostały zobowiązane do posiadania własnej nazwy dopiero dekretem królewskim z 1728 roku. Wcześniej oczywiście mieszczanie nazywali ulice, głównie jakimś szyldem lub nazwiskiem szlachcica, ale takich nazw nie zapisywano nigdzie, także na domach. Numeracja domów rozpoczęła się niezawodnie na początku XIX wieku.
12. W Paryżu, słynącym z wypieków, nadal pracuje ponad 36 000 piekarzy rzemieślniczych. Oczywiście ich liczba stopniowo maleje i to nie tylko z powodu konkurencji z dużymi producentami. Paryżanie po prostu stale ograniczają spożycie chleba i wypieków. Jeśli w latach dwudziestych przeciętny Paryżanin jadł dziennie 620 gramów chleba i bułek, to w XXI wieku liczba ta spadła czterokrotnie.
13. Pierwsza biblioteka publiczna została otwarta w Paryżu w 1643 roku. Kardynał Mazarin, który w rzeczywistości wcale nie przypominał na wpół karykaturalnego obrazu stworzonego przez ojca Aleksandra Dumasa w powieści „Dwadzieścia lat później”, przekazał swoją ogromną bibliotekę założonemu Kolegium Czterech Narodów. Kolegium nie istniało długo, a jego biblioteka, otwarta dla wszystkich zwiedzających, nadal działa, a średniowieczne wnętrza zachowały się prawie w całości. Biblioteka znajduje się we wschodniej części Palais des Académie Française, mniej więcej w miejscu Wieży Nels, rozsławionej przez innego wybitnego pisarza Maurice'a Druona.
14. Paryż ma swoje katakumby. Ich historia nie jest oczywiście tak interesująca jak historia rzymskich lochów, ale wszystko i podziemny Paryż ma się czym pochwalić. Łączna długość galerii paryskich katakumb przekracza 160 kilometrów. Mały obszar jest otwarty do zwiedzania. Szczątki ludzi z wielu cmentarzy miejskich „przenoszono” do katakumb w różnym czasie. Lochy otrzymały bogate dary w latach rewolucji, kiedy sprowadzano tutaj ofiary terroru i ofiary walki z terroryzmem. Gdzieś w lochach leżą kości Robespierre'a. W 1944 r. Pułkownik Rol-Tanguy wydał z katakumb rozkaz rozpoczęcia powstania paryskiego przeciwko okupacji niemieckiej.
15. Ze słynnym paryskim parkiem Montsouris związanych jest wiele ciekawych faktów i wydarzeń. Moment otwarcia parku - a Montsouris został przerwany na rozkaz Napoleona III - został przyćmiony tragedią. Kontrahent, który rano odkrył, że z pięknego stawu z ptactwem wodnym zniknęła woda. A także Władimir Lenin bardzo lubił park Montsouris. Często siedział w nadmorskiej drewnianej restauracji, która przetrwała do dziś, i mieszkał w pobliżu w małym mieszkaniu, które teraz zostało przekształcone w muzeum. W Montsouris znak południka pierwszego został ustalony „według starego stylu” - do 1884 roku francuski południk pierwszy przechodził przez Paryż, a dopiero potem został przeniesiony do Greenwich i wprowadzony do powszechności.
16. Paryskie metro bardzo różni się od moskiewskiego. Stacje są bardzo blisko, pociągi jeżdżą wolniej, komunikaty głosowe i automatyczne otwieracze drzwi działają tylko w przypadku niewielkiej liczby nowych samochodów. Stacje są niezwykle funkcjonalne, bez dekoracji. Jest wystarczająco dużo żebraków i clochardów - bezdomnych. Jedna podróż kosztuje 1,9 euro za półtorej godziny, a bilet ma wyimaginowaną wszechstronność: można jechać metrem lub autobusem, ale nie na wszystkich liniach i trasach. Wygląda na to, że system pociągów został stworzony, aby celowo zmylić pasażerów. Kara za przejazd bez biletu (czyli przypadkowe wejście do pociągu na innej linii lub wygaśnięcie biletu) wynosi 45 euro.
17. Ludzki Ul funkcjonuje w Paryżu od ponad 100 lat. Powstał w stolicy Francji dzięki Alfredowi Boucherowi. Istnieje kategoria mistrzów sztuki, którym rzekomo jest zarabianie pieniędzy, a nie poszukiwanie światowej sławy. Boucher był jednym z nich. Zajmował się rzeźbą, ale nie wyrzeźbił niczego nadprzyrodzonego. Wiedział jednak, jak podejść do klientów, był przedsiębiorczy i towarzyski oraz zarabiał dużo pieniędzy. Pewnego dnia zawędrował na południowo-zachodnie przedmieścia Paryża i poszedł napić się wina do samotnej tawerny. Aby nie milczeć, zapytał właściciela o ceny za tutejszą ziemię. Odpowiedział w duchu, że gdyby ktoś zaoferował za to choćby franka, uznałby to za dobrą ofertę. Boucher natychmiast kupił od niego hektar ziemi. Nieco później, gdy zburzono pawilony Wystawy Światowej 1900 r., Kupił pawilon winiarski i mnóstwo wszelkiego rodzaju śmieci konstrukcyjnych, takich jak bramy, elementy konstrukcji metalowych itp. Z tego wszystkiego powstał kompleks 140 pokoi, nadających się zarówno na mieszkania, jak i na warsztaty artystów - w każdej tylnej ścianie było duże okno. Boucher zaczął tanio wynajmować te pokoje biednym artystom. Ich imiona są teraz tchnięte przez koneserów nowych kierunków w malarstwie, ale mówiąc wprost, „Ul” nie dał ludzkości nowego Raphaela ani Leonarda. Ale podał przykład bezinteresownego stosunku do kolegów i zwykłej ludzkiej dobroci. Sam Boucher całe życie mieszkał w małym domku niedaleko „Ulya”. Po jego śmierci kompleks nadal pozostaje rajem dla twórczej biedoty.
18. Wieża Eiffla mogła równie dobrze wyglądać inaczej - zaproponowano jej zbudowanie nawet w formie gilotyny. Co więcej, należy go inaczej nazywać - „Wieża Bonicausen”. To było prawdziwe nazwisko inżyniera, który swoje projekty podpisywał nazwiskiem „Gustave Eiffel” - we Francji od dawna traktowano, delikatnie mówiąc, nieufność do Niemców, czy też osób o podobnych nazwiskach. Eiffel do czasu konkursu na stworzenie czegoś takiego, symbolizującego współczesny Paryż, był już bardzo szanowanym inżynierem. Zrealizował takie projekty jak mosty w Bordeaux, Florac i Capdenac oraz wiadukt w Garabi. Ponadto Eiffel-Bonikausen zaprojektował i zmontował ramę Statuy Wolności. Ale co najważniejsze, inżynier nauczył się znajdować drogi do serc menedżerów budżetu. Podczas gdy komisja konkursowa wyśmiała projekt, postacie kulturalne (Maupassant, Hugo itp.) Zamieniły się w „niżej podpisane” na podstawie petycji protestacyjnych, a książęta kościoła krzyczeli, że wieża będzie wyższa niż katedra Notre Dame, Eiffel przekonał ministra odpowiedzialnego za prace o stosowności Twój projekt. Rzucili kość przeciwnikom: wieża miała służyć jako brama na Wystawę Światową, a potem została rozebrana. Budowa warta 7,5 miliona franków opłaciła się już na wystawie, a wtedy akcjonariusze (sam Eiffel zainwestował w budowę 3 miliony) tylko zarządzali (i wciąż mają czas na policzenie) zysków.
19. Między brzegami Sekwany a wyspami znajduje się 36 mostów. Najpiękniejszy jest most nazwany imieniem cara Rosji Aleksandra III. Ozdobiony jest figurkami aniołów, pegazów i nimf. Most obniżono, aby nie zasłaniać panoramy Paryża. Most, nazwany na cześć swojego ojca, został otwarty przez cesarza Mikołaja II. Tradycyjnym mostem, na którym małżonkowie transmitują zamki, jest Pont des Arts - od Luwru do Institut de France. Najstarszym mostem w Paryżu jest Nowy Most. Ma ponad 400 lat i jest pierwszym mostem w Paryżu, który został sfotografowany.W miejscu, w którym obecnie stoi most Notre Dame, mosty stały od czasów Rzymian, ale zostały zniszczone przez powodzie lub działania wojenne. Obecny most będzie obchodził 100-lecie istnienia w 2019 roku.
20. Ratusz Paryża znajduje się na prawym brzegu Sekwany w budynku zwanym Hôtel de Ville. Jeszcze w XIV w. Burmistrz kupiecki (brygadzista, którego kupcy nie posiadający praw obywatelskich, wybrali do lojalnej komunikacji z królem) Etienne Marcel kupił dom na spotkania kupieckie. 200 lat później Franciszek I nakazał wybudowanie pałacu władzom Paryża. Jednak ze względu na pewne wydarzenia polityczne i militarne urząd burmistrza został ukończony dopiero za Ludwika XIII (tego samego, pod którym żyli muszkieterowie ojca Dumasa), w 1628 roku. Ten budynek widział całą mniej lub bardziej udokumentowaną historię Francji. Aresztowali Robespierre'a, koronowali Ludwika XVIII, świętowali ślub Napoleona Bonaparte, ogłosili Komunę Paryską (i jednocześnie spalili budynek) i dokonali jednego z pierwszych islamskich ataków terrorystycznych w Paryżu. Jest rzeczą oczywistą, że wszystkie uroczyste ceremonie miejskie odbywają się w ratuszu, w tym nagradzanie dobrze wykształconych studentów.