Podstawowy błąd atrybucji Jest to błąd poznawczy, z którym spotykamy się na co dzień i który jest badany częściej niż inne. Ale zacznijmy od małej historii.
Mam spotkanie biznesowe o 16:00. Po pięciu minutach już tam byłem. Ale mojego przyjaciela tam nie było. Nie pojawił się nawet po pięciu minutach. A po 10 też. Wreszcie, gdy zegar wskazywał 15 minut po czwartej, pojawił się na horyzoncie. „Jednak co za nieodpowiedzialna osoba” - pomyślałem - „nie można ugotować owsianki na takich rzeczach. Niby drobiazg, ale taki brak punktualności wiele mówi ”.
Dwa dni później ponownie umówiliśmy się na spotkanie, aby omówić pewne kwestie. I tak jak na szczęście, wpadłem w korek. Nie, nie żeby wypadek lub coś innego ekstremalnego to częsty wieczorny korek w dużym mieście. Ogólnie spóźniłem się prawie 20 minut. Widząc przyjaciela, zacząłem mu tłumaczyć, że winowajcą były ruchliwe drogi, mówią, ja sam nie jestem osobą, która się spóźnia.
I nagle zdałem sobie sprawę, że coś było nie tak w moim rozumowaniu. Rzeczywiście, dwa dni temu całkowicie i całkowicie winiłem mojego nieodpowiedzialnego przyjaciela za spóźnienie, ale kiedy sam się spóźniłem, nigdy nie przyszło mi do głowy, żebym tak o sobie myślał.
O co chodzi? Dlaczego mój mózg inaczej ocenił identyczną sytuację, która przydarzyła się mnie i jemu?
Okazuje się, że wystąpił podstawowy błąd atrybucji. I pomimo złożonej nazwy, koncepcja ta opisuje dość proste zjawisko, z którym spotykamy się na co dzień.
Opis
Podstawowy błąd atrybucji To pojęcie w psychologii, które oznacza charakterystyczny błąd atrybucji, to znaczy skłonność osoby do wyjaśniania działań i zachowania innych ludzi poprzez ich cechy osobiste, a własne zachowanie przez okoliczności zewnętrzne.
Innymi słowy, mamy tendencję do oceniania innych ludzi inaczej niż nas samych.
Na przykład, gdy nasz kolega uzyska wysoką pozycję, myślimy, że to sprzyjający zbieg okoliczności, lub po prostu miał szczęście - był we właściwym miejscu we właściwym czasie. Awansując nas samych, jesteśmy głęboko przekonani, że jest to wynik długiej, ciężkiej i żmudnej pracy, ale nie przez przypadek.
Mówiąc najprościej, podstawowy błąd atrybucji wyraża się następującą linią rozumowania: „Jestem zły, ponieważ tak jest, a mój sąsiad jest zły, ponieważ jest złym człowiekiem”.
Weźmy inny przykład. Kiedy nasz kolega z klasy znakomicie zdał egzamin, tłumaczymy to tym, że „nie spał całą noc i upchał materiał” lub „po prostu miał szczęście z kartą egzaminacyjną”. Jeśli sami zdaliśmy egzamin doskonale, to mamy pewność, że stało się to dzięki dobrej znajomości tematu, a generalnie - wysokim zdolnościom umysłowym.
Powody
Dlaczego tak różnie oceniamy siebie i innych ludzi? Przyczyn podstawowego błędu atrybucji może być kilka.
- Po pierwsze, a priori postrzegamy siebie pozytywnie i uważamy, że nasze zachowanie jest celowo normalne. Wszystko, co się od niej różni, oceniamy jako nienormalne.
- Po drugie, pomijamy cechy tzw. Pozycji ról osoby. Oznacza to, że nie bierzemy pod uwagę jego pozycji w określonym przedziale czasu.
- Dużą rolę odgrywa tu również obiektywny brak informacji. Kiedy w życiu kogoś innego pojawia się awaria, widzimy tylko czynniki zewnętrzne, na podstawie których wyciągamy wnioski. Ale nie widzimy wszystkiego, co dzieje się w życiu człowieka.
- I wreszcie, przypisując sukces naszej świetności, podświadomie pobudzamy wiarę w siebie, dzięki czemu czujemy się zauważalnie lepiej. W końcu podwójne standardy to najłatwiejszy sposób na podniesienie poczucia własnej wartości: przedstaw się w korzystnym świetle i osądzaj siebie na podstawie dobrych uczynków, zobacz intencje innych przez pryzmat negatywnych i osądzaj ich na podstawie złych uczynków. (Przeczytaj o tym, jak stać się pewnym siebie tutaj.)
Jak radzić sobie z podstawowym błędem atrybucji
Co ciekawe, w eksperymentach mających na celu zmniejszenie podstawowego błędu atrybucji, kiedy stosowano zachęty pieniężne i ostrzegano uczestników, że zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za swoje oceny, nastąpiła znaczna poprawa dokładności atrybucji. Z tego wynika, że to zniekształcenie poznawcze można i należy zwalczać.
Ale tutaj pojawia się logiczne pytanie: jeśli nie można się tego całkowicie pozbyć, to jak przynajmniej zminimalizować wystąpienie podstawowego błędu atrybucji?
Zrozum rolę przypadkowości
Prawdopodobnie słyszałeś zdanie: „Wypadek to szczególny przypadek regularności”. To kwestia filozoficzna, ponieważ prawa o skali uniwersalnej są dla nas niezrozumiałe. Dlatego przez przypadek wyjaśniamy wiele rzeczy. Dlaczego znalazłeś się dokładnie tutaj, właśnie teraz i dokładnie w takiej pozycji, w jakiej się znajdujesz? A dlaczego na kanale IFO oglądasz teraz ten konkretny film?
Niewiele osób uważa, że samo prawdopodobieństwo naszych narodzin jest niesamowitą tajemnicą. W końcu musiało zbiegać się tak wiele czynników, że szanse na wygranie tej kosmicznej loterii są po prostu niewyobrażalne. A najbardziej zdumiewające jest to, że nie mamy z tym nic wspólnego!
Zdając sobie sprawę z tego wszystkiego i zdając sobie sprawę, że ogromna liczba rzeczy jest poza naszą kontrolą (to, co nazywamy przypadkowością), powinniśmy łatwiej postrzegać siebie i być bardziej wyrozumiali w stosunku do innych. W końcu, jeśli rola przypadkowości jest dla ciebie istotna, to jest tak samo ważna dla innych ludzi.
Rozwiń empatię
Empatia to świadoma empatia dla innej osoby. To krytyczny krok w przezwyciężaniu podstawowego błędu atrybucji. Spróbuj postawić się na miejscu drugiej osoby, okaż empatię, spójrz na sytuację oczami kogoś, kogo masz zamiar potępić.
Możesz potrzebować niewielkiego wysiłku, aby lepiej zrozumieć, dlaczego wszystko potoczyło się tak, jak się potoczyło, a nie inaczej.
Przeczytaj więcej na ten temat w artykule „Brzytwa Hanlona, czyli dlaczego musisz lepiej myśleć o ludziach”.
Badania pokazują, że najprawdopodobniej wpadniemy w pułapkę podstawowego błędu atrybucji, gdy szybko ocenimy, co się stało.
Należy również zauważyć, że jeśli regularnie ćwiczysz empatię, stanie się to nawykiem i nie będzie wymagało dużego wysiłku.
Tak więc empatia neguje wpływ podstawowego błędu atrybucji. Naukowcy uważają, że ta praktyka ogólnie czyni człowieka milszym.
Na przykład, jeśli zostałeś odcięty na drodze, spróbuj sobie wyobrazić, że ta osoba miała jakieś kłopoty i strasznie się spieszyła i nie zrobił tego, aby pokazać swój „chłód” lub po prostu cię zdenerwować.
Nie możemy poznać wszystkich okoliczności tego czynu, więc dlaczego nie spróbować znaleźć rozsądnego wyjaśnienia działań drugiej osoby? Co więcej, prawdopodobnie pamiętasz wiele przypadków, w których sam kroisz innych.
Ale z jakiegoś powodu częściej kierujemy się zasadą: „Jeśli ja jestem pieszym, wszyscy kierowcy są łajdakami, ale jeśli ja jestem kierowcą, wszyscy piesi są śmieciem”.
Warto również zauważyć, że to nastawienie poznawcze jest bardziej prawdopodobne, że zaszkodzi nam niż pomaga. W końcu możemy wpaść w duże kłopoty z powodu naszych emocji wywołanych tym błędem. Dlatego lepiej zapobiegać negatywnym konsekwencjom, niż zajmować się nimi później.
Jeśli interesuje Cię ten temat, polecam zwrócić uwagę na najczęstsze błędy poznawcze.
Ponadto, aby lepiej zrozumieć podstawowy błąd atrybucji, spójrz na historię Stephena Coveya, autora jednej z najpopularniejszych książek o rozwoju osobistym, The 7 Habits of Highly Effective People.