Biorąc pod uwagę fakt, że człowiek o imieniu Sherlock Holmes nigdy nie istniał, zbieranie jakichkolwiek faktów na jego temat wygląda z jednej strony na bzdury. Jednak dzięki Sir Arthurowi Conan Doyle'owi, z wielką dbałością o szczegóły w swoich pracach, oraz licznej armii fanów wielkiego detektywa, którzy odkryli i przeanalizowali te szczegóły, możliwe jest skomponowanie nie tylko portretu, ale także niemal dokładnej biografii Sherlocka Holmesa.
Według Gilberta Keitha Chestertona Holmes jest jedyną postacią literacką, która wkracza w życie popularne. To prawda, Chesterton dokonał rezerwacji „od czasów Dickensa”, ale czas właśnie pokazał, że nie ma takiej potrzeby. Miliardy ludzi wiedzą o Sherlocku Holmesie, a postacie Dickensa stały się częścią historii literatury.
Conan Doyle pisał o Holmesie dokładnie przez 40 lat: pierwsza książka ukazała się w 1887 r., Ostatnia w 1927 r. Należy zauważyć, że pisarz nie przepadał za swoim bohaterem. Uważał się za autora poważnych powieści o tematyce historycznej i zaczął pisać o Holmesie, aby zarobić dodatkowe pieniądze w popularnym wówczas gatunku detektywistycznym. Conan Doyle nie był nawet zawstydzony faktem, że dzięki Holmesowi stał się najlepiej opłacanym pisarzem na świecie - Holmes zginął w pojedynku z królem podziemia, profesorem Moriarty. Fala oburzenia czytelników, i to bardzo wysokich rangą, uderzyła tak mocno, że pisarz poddał się i wskrzesił Sherlocka Holmesa. Oczywiście ku uciesze wielu czytelników, a potem widzów. Filmy oparte na opowieściach o Sherlocku Holmesie są równie popularne jak książki.

Conan Doyle nie może pozbyć się Sherlocka Holmesa
1. Entuzjastom udało się wyciągnąć tylko okruchy z biografii Sherlocka Holmesa przed spotkaniem z doktorem Watsonem. Data urodzenia jest często określana jako 1853 lub 1854, nawiązując do faktu, że w 1914 roku, kiedy rozgrywa się historia „Jego pożegnalny łuk”, Holmes wyglądał na 60 lat. 6 stycznia uznano za urodziny Holmesa, zgodnie z sugestią nowojorskiego klubu jego wielbicieli, którzy zlecili badanie astrologiczne. Potem wyciągnęli potwierdzenie z literatury. 7 stycznia jeden z badaczy odkopał, w opowiadaniu „Dolina grozy”, Holmes wstał od stołu, nie dotykając swojego śniadania. Badacz uznał, że dzieło nie wpadło do gardła detektywa z powodu kaca po wczorajszej uroczystości. Prawdą jest, że równie dobrze można by założyć, że Holmes był Rosjaninem, a przynajmniej prawosławnym, i obchodził Boże Narodzenie w nocy. Wreszcie słynny naukowiec Sherlock William Bering-Gould odkrył, że Holmes zacytował tylko Dwunastą Noc Szekspira dwa razy, a była to noc z 5 na 6 stycznia.
2. Opierając się na faktycznych datach obliczonych przez fanów twórczości Conana Doyle'a, pierwszą rzeczą, którą powinien zrobić Sherlock Holmes, jest rozważenie przypadku opisanego w opowiadaniu „Gloria Scott”. Jednak w nim Holmes w rzeczywistości tylko odszyfrował notatkę, nie przeprowadzając żadnego dochodzenia. Wciąż był studentem, to znaczy około 1873 - 1874. Pierwszy prawdziwy przypadek, od początku do końca, ujawniony przez Holmesa, jest opisany w „Rytuale Domu Mesgravesa” i pochodzi z 1878 roku (choć wspomina się, że detektyw miał już na koncie kilka spraw).
3. Możliwe, że okrucieństwo Conana Doyle'a wobec Holmesa było motywowane jedynie chęcią podniesienia jego honorariów. Wiadomo, że pierwszy raz ogłosił zamiar zabicia detektywa po napisaniu szóstego opowiadania (był to „Człowiek z rozszczepioną wargą”). Magazyn Strand, który prowadził serię Sherlocka Holmesa, natychmiast podniósł opłatę za artykuł z 35 do 50 funtów. Wojskowa emerytura doktora Watsona wynosiła 100 funtów rocznie, więc pieniądze były dobre. Drugi raz ta prosta sztuczka zadziałała po wydaniu opowiadania „Miedziane buki”. Tym razem życie Holma zostało uratowane sumą 1000 funtów za 12 opowieści, czyli ponad 83 funtów za opowieść. Dwunastym opowiadaniem był „Ostatni przypadek Holmesa”, podczas którego detektyw zszedł na dno wodospadu Reichenbach. Ale gdy tylko energiczny, wnikliwy bohater był potrzebny do ważnego dzieła o psie nękającym mieszkańców starożytnego zamku, Holmes natychmiast zmartwychwstał.
4. Za prototyp Sherlocka Holmesa, przynajmniej jeśli chodzi o zdolność obserwacji i wyciągania wniosków, uważa się, jak wiecie, słynnego angielskiego lekarza Josepha Bella, dla którego Arthur Conan Doyle pracował kiedyś jako rejestrator. Poważny, całkowicie pozbawiony jakichkolwiek przejawów emocji, Bell często domyślał się zawodu, miejsca zamieszkania, a nawet diagnozy pacjenta, zanim zdążył otworzyć usta, co zszokowało nie tylko pacjentów, ale także studentów, którzy obserwowali proces. Wrażenie potęgował ówczesny styl nauczania. Prowadząc wykłady, nauczyciele nie szukali kontaktu z publicznością - która rozumiała, dobrze zrobiona, a ci, którzy nie rozumieli, musieli szukać innej dziedziny. Na zajęciach praktycznych profesorowie również nie szukali informacji zwrotnych, po prostu wyjaśniali, co robią i dlaczego. Dlatego wywiad z pacjentem, podczas którego Bell z łatwością donosił, że służył jako sierżant w siłach kolonialnych na Barbadosie i niedawno stracił żonę, sprawiał wrażenie koncertu.
5. Mycroft Holmes jest jedynym bezpośrednio wymienionym krewnym Holmesa. Pewnego razu detektyw wspomina, że jego rodzice byli małymi właścicielami ziemskimi, a jego matka była spokrewniona z artystą Horacem Verne'em. Mycroft pojawia się w czterech opowieściach. Holmes najpierw przedstawia go jako poważnego urzędnika państwowego, a już w XX wieku okazuje się, że Mycroft niemal decyduje o losach Imperium Brytyjskiego.
6. Legendarny adres 221B, Baker Street, nie pojawił się przypadkiem. Conan Doyle wiedział, że na Baker Street nie ma domu o takim numerze - w jego latach numeracja kończyła się na 85. Ale potem ulica została przedłużona. W 1934 roku kilka budynków o numerach od 215 do 229 zostało zakupionych przez firmę finansowo-budowlaną Abbey National. Musiała wprowadzić specjalne stanowisko jako osoba do sortowania worków z listami do Sherlocka Holmesa. Dopiero w 1990 r., Kiedy otwarto Muzeum Holmesa, zarejestrowali firmę z „221B” w nazwie i zawiesili odpowiedni napis na domu nr 239. Kilka lat później oficjalnie zmieniono numerację domów przy Baker Street i teraz numery na tabliczce odpowiadają rzeczywistej liczbie „Holmes House”, w którym mieści się muzeum.
Baker Street
7. Spośród 60 prac o Sherlocku Holmesie, tylko dwie są opowiadane przez samego detektywa, a dwie kolejne pochodzą od trzeciej osoby. Wszystkie inne historie i historie są opowiadane przez dr Watsona. Tak, bardziej poprawne jest nazywanie go „Watsonem”, ale tak powstała tradycja. Na szczęście przynajmniej Holmes i jego kronikarz nie mieszkają z panią Hudson, ale mogli.
8. Holmes i Watson spotkali się w styczniu 1881 roku. Kontynuowali związek co najmniej do 1923 roku. W opowiadaniu „Człowiek na czworakach” wspomina się, że porozumiewali się, choć niezbyt ściśle, w 1923 roku.
9. Zgodnie z pierwszym wrażeniem dr. Watsona, Holmes nie ma żadnej wiedzy z zakresu literatury i filozofii. Jednak później Holmes często cytuje i parafrazuje fragmenty dzieł literackich. Jednocześnie nie ogranicza się do angielskich pisarzy i poetów, ale cytuje Goethego, Senekę, pamiętnik Henry'ego Thoreau, a nawet list Flauberta do Georgesa Sanda. Jeśli chodzi o najczęściej cytowany Szekspir, rosyjscy tłumacze po prostu nie zauważyli wielu niecytowanych cytatów, więc trafnie wpisują się w tkankę narracji. Eudycję Holmesa w literaturze podkreślają jego aktywne cytaty z Biblii. A on sam napisał monografię o kompozytorze renesansu.
10. Ze względu na zawód Holmes często musi komunikować się z policją. Na łamach prac Conana Doyle'a o detektywie jest ich 18: 4 inspektorów i 14 policjantów. Najbardziej znanym z nich jest oczywiście inspektor Lestrade. Dla rosyjskiego czytelnika i widza wrażenie Lestrade'a tworzy obraz Borislava Brondukova z filmów telewizyjnych. Lestrade Broodukova jest ograniczonym, ale bardzo dumnym i aroganckim policjantem z wielką zarozumiałością. Z drugiej strony Conan Doyle opisuje Lestrade'a bez komiksu. Czasami toczą się z Holmesem, ale ze względu na interes sprawy Lestrade zawsze się poddaje. A jego podwładny Stanley Hopkins uważa się za ucznia Holmesa. Ponadto w co najmniej dwóch opowieściach klienci przychodzą do detektywa na bezpośrednie polecenie policji, aw opowiadaniu „Srebro” inspektor policji i ofiara przyjeżdżają razem do Holmesa.
11. Holmes opracował własny system klasyfikacji i przechowywania raportów prasowych, rękopisów i akt. Po śmierci przyjaciela Watson napisał, że z łatwością może znaleźć materiały na temat osoby, która go interesuje. Problem polegał na tym, że skompilowanie takiego archiwum wymagało czasu i zwykle było to mniej lub bardziej akceptowalny porządek dopiero po generalnym uporządkowaniu domu. Przez resztę czasu zarówno pokój Holmesa, jak i ich wspólny salon z Watsonem były zaśmiecone niezłożonymi papierami, leżącymi w kompletnym nieładzie.
12. Pomimo faktu, że Sherlock Holmes wiedział, że są rzeczy, których nie można kupić za pieniądze, nie przegapił okazji, by wziąć dobrą opłatę, jeśli klienta stać na jej zapłacenie. Otrzymał znaczną kwotę „na wydatki” od królika czeskiego, chociaż prawie nie musiał wydawać pieniędzy na śledztwo przeciwko Irene Adler. Holmes dostał nie tylko ciężki portfel, ale także złotą tabakierkę. A 6 tysięcy funtów, otrzymanych za poszukiwanie syna księcia w „Sprawie z internatem”, to generalnie kwota wygórowana - premier dostał mniej. Inne relacje wspominają, że praca z kilkoma funtami tygodniowo była uważana za dobrą. Mały sklepikarz Jabez Wilson z Union of Redheads był gotów przepisać Encyklopedię Britannica za cztery funty tygodniowo. Ale pomimo dużych opłat Holmes nie dążył do bogactwa. Wielokrotnie zajmował się nawet interesującymi rzeczami za darmo.
„Związek rudych”. Ostatnia scena
13. Stosunek Holmesa do kobiet dobrze charakteryzuje słowo „spokój”. Czasami jest prawie przedstawiany jako mizogin, ale jest to dalekie od przypadku. Jest uprzejmy dla wszystkich kobiet, potrafi docenić kobiece piękno i zawsze jest gotowy pomóc kobiecie w tarapatach. Conan Doyle opisuje Holmesa prawie wyłącznie w toku śledztwa, więc nie podaje żadnych szczegółów na temat czasu detektywa poza nim. Jedynym wyjątkiem był „Scandal in Bohemia”, gdzie Sherlock Holmes jest rozproszony na pochwałę Irene Adler poza kontekstem śledztwa. A gatunek detektywistyczny w tamtych latach nie sugerował, że bohaterowie kładą piękności do łóżka na prawie każdej stronie. Ten czas nastąpił znacznie później, po drugiej wojnie światowej.
14. Arthur Conan Doyle był z pewnością utalentowanym pisarzem, ale nie bogiem. I nie miał pod ręką Internetu, żeby sprawdzić pewne fakty. Nawiasem mówiąc, współcześni pisarze mają Internet i czy to naprawdę poprawia ich twórczość? Od czasu do czasu pisarz popełniał błędy co do faktów, a czasem powtarzał błędy ówczesnej nauki. Podręcznikowym przykładem stał się głuchy z natury wąż pełzający po gwizdku w „Kolorowej Wstążce”. Podobnie jak większość europejskich pisarzy, Conan Doyle nie mógł się oprzeć pomyłce, gdy wspomniał o Rosji. Holmes oczywiście nie usiadł pod rozłożystą żurawiną z butelką wódki i niedźwiedziem. Właśnie został wezwany do Odessy w związku z zabójstwem Trepowa. Nie było zabójstwa burmistrza (burmistrza) Sankt Petersburga Trepowa, była próba zabójstwa, której dopuściła się Vera Zasulich. Jury uniewinniło terrorystę, a jej koledzy poprawnie zinterpretowali ten sygnał i ataki terrorystyczne przetoczyły się przez Rosję, w tym ataki na urzędników państwowych w Odessie. W całej Europie było dużo hałasu, ale tylko Conan Doyle mógł to wszystko połączyć w jednym zdaniu.
15. Palenie odgrywa bardzo ważną rolę zarówno w życiu Sherlocka Holmesa, jak iw fabułach prac o nim. W 60 powieściach o detektywie palił 48 fajek. Dwóch trafiło do doktora Watsona, pięć zostało wypalonych przez inne postacie. Nikt nic nie pali tylko w 4 historiach. Holmes pali prawie wyłącznie fajkę i ma dużo fajek. Mycroft Holmes wącha tytoń i tylko mordercy tacy jak dr Grimsby Roylott z The Motley Ribbon palą cygara w opowieściach. Holmes napisał nawet badanie dotyczące 140 odmian tytoniu i ich popiołów. Ocenia sprawy w liczbie fajek, które trzeba wypalić w procesie myślenia. Ponadto w trakcie pracy pali najtańsze i najsilniejsze odmiany tytoniu. Kiedy William Gillette w kinie i Basil Redbone w filmach zaczęli przedstawiać Holmesa palącego długą zakrzywioną fajkę, palacze od razu zauważyli niedokładność - w długiej fajce tytoń chłodzi się i czyści, więc nie ma sensu palić jego mocnych odmian. Ale aktorom wygodnie było mówić z długą fajką - nazywa się to „wygiętą” - w zębach. I taka tuba weszła w standardowe otoczenie detektywa.
16. Holmes wiedział więcej niż tytoń, odciski palców i czcionki typograficzne. W jednej z opowieści nieco lekceważąco wspomina, że jest autorem błahej pracy, w której analizowanych jest 160 szyfrów. We wspominaniu o szyfrach ewidentny jest wpływ Edgara Poe, którego bohater rozszyfrował wiadomość za pomocą analizy częstotliwości użycia liter. To jest dokładnie to, co robi Holmes, kiedy odkrywa szyfr w The Dancing Men. Charakteryzuje jednak ten szyfr jako jeden z najprostszych. Detektyw dość szybko rozumie zaszyfrowaną wiadomość w „Glorii Scott” - wystarczy przeczytać co trzecie słowo z absolutnie niezrozumiałej na pierwszy rzut oka wiadomości.
17. Artysta Sidney Paget oraz aktor i dramaturg William Gillette wnieśli ogromny wkład w stworzenie znanego wizualnego obrazu Sherlocka Holmesa. Pierwsza narysowała szczupłą, muskularną postać w czapce z dwoma daszkami, druga uzupełniała obraz płaszczem z peleryną i okrzykiem „Elementary, autorze!” Historia, bardziej przypominająca motocykl, mówi, że Gillette, udając się na pierwsze spotkanie z Conanem Doyle'em, ubrany był tak, jak sądził, że Holmes wygląda. Uzbrojony w lupę pokazał pisarzowi pantomimę „Holmes at the Crime Scene”. Conan Doyle był tak zdumiony zbieżnością pojawienia się Gillette'a z jego pomysłami na temat Holmesa, że pozwolił nawet aktorowi, który pisał sztukę teatralną, poślubić Holmesa. We wspólnej sztuce Conana Doyle'a i Gillette'a detektyw poślubia kobietę taką jak Irene Adler. To prawda, ze względu na dobroć nazywała się Alice Faulkner. Nie była poszukiwaczem przygód, ale damą ze szlacheckiej klasy i pomściła swoją siostrę.
18. Wizerunek Holmesa, stworzony przez Conana Doyle'a i Sidneya Pageta, był tak mocny, że prymitywni Anglicy nawet wybaczali rażący absurd: czapka z dwoma daszkami była nakryciem głowy przeznaczonym wyłącznie do polowania. W mieście takich czapek nie noszono - to był zły smak.
19. Kinowe i telewizyjne wcielenia Sherlocka Holmesa zasługują na obszerny oddzielny materiał. Detektywowi poświęcono ponad 200 filmów - rekord Księgi Guinnessa. Ponad 70 aktorów ucieleśnia wizerunek Sherlocka Holmesa na ekranie. Nie sposób jednak traktować „literackiego” Holmesa i jego „filmowego” brata jako całości. Już od pierwszych adaptacji filmowych Holmes zaczął żyć własnym życiem, odrębnym od twórczości Conana Doyle'a. Oczywiście zawsze zachowały się pewne zewnętrzne atrybuty - fajka, czapka, wierny Watson w pobliżu. Ale nawet w filmach z Basilem Rathbone, nakręconych w połowie XX wieku, zmienia się miejsce i czas akcji, fabuła i bohaterowie. Sherlock Holmes stał się swego rodzaju franczyzą: obserwuj kilka warunków, a swojego bohatera, nawet na Marsie, można nazwać Sherlock Holmes. Najważniejsze, aby od czasu do czasu zapamiętać fajkę.Sukces ostatnich adaptacji, w których Holmes grał Benedict Cumberbatch, Robert Downey Jr. i Johnny Lee Miller, pokazał, że film Holmes i literacki Holmes stały się zupełnie innymi postaciami. Pewnego razu amerykański pisarz Rex Stout napisał komiksowy esej, w którym na podstawie tekstów Conana Doyle'a udowodnił, że Watson jest kobietą. Okazało się, że można z tego nie tylko żartować, ale też robić filmy.
20. Ostatni przypadek Sherlocka Holmesa według odtworzonej aktualnej chronologii jest opisany w opowiadaniu „Jego pożegnalny ukłon”. Odbywa się latem 1914 roku, choć wskazuje się, że śledztwo rozpoczęło się dwa lata temu. Archiwum Sherlocka Holmesa, opublikowane znacznie później, opisuje wczesne dochodzenia detektywa.