Katastrofa liniowca „Titanic” nie jest największą w historii żeglugi. Jednak pod względem ogromnego wpływu na umysły śmierć największego statku oceanicznego w tym czasie przewyższa wszystkie inne katastrofy morskie.
Jeszcze przed pierwszą podróżą Titanic stał się symbolem epoki. Ogromny statek był wyposażony w najnowsze technologie, a strefy pasażerskie ozdobiono luksusem zamożnego hotelu. Nawet w kabinach trzeciej klasy zapewniono podstawowe udogodnienia. Titanic miał basen, korty do squasha i golfa, siłownię i szeroką gamę punktów gastronomicznych, od luksusowych restauracji po puby i bary trzeciej klasy. Statek był wyposażony w wodoszczelne grodzie, więc natychmiast zaczęli nazywać go niezatapialnym.
Część luksusowych apartamentów
Zespół wybrał odpowiedni. W tamtych latach wśród kapitanów, zwłaszcza młodych, powszechna była chęć opanowania pokrewnych zawodów. W szczególności możliwe było zdanie egzaminu na nawigatora i uzyskanie patentu „Extra”. Na Titanicu nie tylko Kapitan Smith miał taki patent, ale także dwóch jego pomocników. Z powodu strajku węgla parowce w Wielkiej Brytanii były bezczynne, a właściciele Titanica byli w stanie rekrutować najlepsze talenty. A sami żeglarze nie mogli się doczekać bezprecedensowego statku.
Szerokość i długość pomostu spacerowego dają wyobrażenie o wielkości Titanica
I w tych niemal idealnych warunkach pierwsza podróż statku kończy się straszną katastrofą. I nie można powiedzieć, że „Titanic” miał poważne wady konstrukcyjne lub że zespół popełnił katastrofalne błędy. Statek został zniszczony przez łańcuch problemów, z których żaden nie był krytyczny. Ale w sumie pozwolili Titanicowi zatopić się na dnie i pochłonąć życie półtora tysiąca pasażerów.
1. Podczas budowy Titanica doszło do 254 wypadków z pracownikami. Spośród nich 69 stanowiło instalację sprzętu, a 158 pracowników zostało rannych w stoczni. Zginęło 8 osób, a wówczas uznano to za akceptowalne - za dobry wskaźnik uznano jedną śmierć na 100 000 funtów inwestycji, a budowa „Titanica” kosztowała 1,5 mln funtów, czyli 7 osób też „uratowało”. Inna osoba zginęła, gdy kadłub Titanica był już zwodowany.
Przed uruchomieniem
2. Jedynie do obsługi kotłów olbrzymiego statku (długość 269 m, szerokość 28 m, wyporność 55 000 ton) wymagany był dzienny wacht 73 osób. Pracowali na 4-godzinne zmiany, a nadal praca palaczy i ich pomocników była bardzo trudna. Titanic spalał 650 ton węgla dziennie, pozostawiając 100 ton popiołu. Wszystko to przechodziło przez ładownię bez żadnej mechanizacji.
Przed uruchomieniem
3. Statek miał własną orkiestrę. Zwykle miał składać się z sześciu osób, ale w pierwszą podróż wyruszyło ośmiu muzyków. Wymagania dotyczące ich kwalifikacji obejmowały znajomość na pamięć ponad 300 utworów ze specjalnej listy. Po zakończeniu jednego utworu lider musiał podać tylko kolejny numer. Wszyscy muzycy Titanica zginęli.
4. Wzdłuż Titanica ułożono ponad 300 km kabli zasilających urządzenia elektryczne, w tym 10 000 żarówek tantalowych, 76 wydajnych wentylatorów, 520 grzejników w kabinach pierwszej klasy i 48 zegarów elektrycznych. W pobliżu biegły również przewody z przycisków wezwania stewarda. Takich guzików było 1500.
5. Niezatapialność Titanica była w rzeczywistości chwytem reklamowym. Tak, rzeczywiście we wnętrzu statku znajdowało się 15 grodzi, ale ich wodoodporność była bardzo wątpliwa. Naprawdę były grodzie, ale miały różną wysokość, a co najgorsze - miały drzwi. Zamykały się hermetycznie, ale jak wszystkie drzwi były słabymi punktami w ścianach. Ale solidne grodzie o wymaganej wysokości zmniejszyły komercyjną wydajność statku. Pieniądze jak zawsze pokonały bezpieczeństwo. Bardziej poetycko wyraził ten pomysł wybitny rosyjski budowniczy statków A. N. Kryłow. Wysłał grupę swoich uczniów, aby zbudowali Titanica i wiedział o zawodności grodzi. Dlatego miał wszelkie powody, by w specjalnym artykule napisać, że „Titanic” zmarł z powodu zdeprawowanego luksusu.
6. Biografia Titanica Kapitana Edwarda Johna Smitha jest doskonałą ilustracją procesów, które doprowadziły do końca Imperium Brytyjskiego. Drake i reszta piratów z papierami firmowymi oraz Cook, który wysłał Lordów Admiralicji do piekła, zostali zastąpieni przez kapitanów, dla których najważniejsza była pensja (ponad 1500 funtów rocznie, dużo pieniędzy) i premia bezwypadkowa (do 20% pensji). Przed Titanicem Smith postawił swoje statki na mieliźnie (co najmniej trzy razy), uszkodził transportowane towary (co najmniej dwa razy) i zatopił statki innych osób (udokumentowano trzy przypadki). Po tych wszystkich incydentach zawsze udawało mu się napisać raport, zgodnie z którym nic nie był winny. W reklamie jedynego lotu Titanica nazywano go kapitanem, który nie uległ ani jednej katastrofie. Najprawdopodobniej Smith miał dobrą łapę na przywództwie White Star Lane i zawsze mógł znaleźć wspólny język z podróżnikami-milionerami.
Kapitanie Smith
7. Na Titanicu było wystarczająco dużo łodzi. Było ich nawet więcej niż potrzeba. To prawda, że o konieczności i wystarczalności decydowała nie liczba pasażerów, ale specjalne prawo regulacyjne „O transporcie komercyjnym”. Ustawa była stosunkowo nowa - uchwalona w 1894 roku. Stwierdzono, że na statkach o wyporności 10 000 ton (w momencie uchwalania ustawy nie było dużych jednostek) armator musi mieć łodzie ratunkowe o pojemności 9625 metrów sześciennych. stopy. Jedna osoba zajmuje około 10 metrów sześciennych. stóp, więc łodzie na statku musiały pomieścić 962 osoby. Na „Titanicu” pojemność łodzi wynosiła 11 327 metrów sześciennych. stóp, co było nawet bardziej niż normalne. To prawda, zgodnie z zaświadczeniem Ministerstwa Handlu, statek mógł przewozić 3547 osób wraz z załogą. Tak więc przy maksymalnym obciążeniu dwie trzecie ludzi na Titanicu pozostało bez miejsca w łodziach ratunkowych. W niefortunną noc 14 kwietnia 1912 roku na pokładzie znajdowało się 2207 osób.
8. Ubezpieczenie „Titanic” kosztuje 100 dolarów. Za tę kwotę firma Atlantic zobowiązała się zapłacić 5 milionów dolarów w przypadku całkowitej utraty statku. Kwota nie jest bynajmniej mała - na całym świecie w 1912 roku statki były ubezpieczone na około 33 mln dolarów.
9. „Droga zatrzymania” statku - odległość, jaką „Titanic” przebył po przełączeniu z „pełnego naprzód” do „pełnego tyłu” przed zatrzymaniem - wynosiła 930 metrów. Całkowite zatrzymanie statku zajęło ponad trzy minuty.
10. Ofiar „Titanica” mogło być znacznie więcej, gdyby nie strajk brytyjskich górników. Z jej powodu ruch paraliżu był na wpół sparaliżowany nawet w tych firmach żeglugowych, które miały własne zasoby węgla. White Star Lane był jednym z nich, ale bilety na pierwszy lot Titanica były sprzedawane leniwie - potencjalni pasażerowie nadal obawiali się, że zostaną zakładnikami strajku. Dlatego tylko 1316 pasażerów weszło na pokład statku - 922 w Southampton i 394 w Queenstown i Cherbourg. Statek był załadowany w nieco ponad połowie.
W Southampton
11. Bilety na pierwszą podróż Titanicem były sprzedawane w następujących cenach: kabina 1 klasy - 4 350 $, miejsce 1 klasy - 150 $, 2 klasa - 60 $, 3 klasa - od 15 do 40 dolarów z posiłkami. Były też luksusowe apartamenty. Wystrój i wyposażenie domków, nawet w drugiej klasie, były przepiękne. Dla porównania ceny: wysoko wykwalifikowani robotnicy zarabiali wtedy około 10 dolarów tygodniowo, robotnicy ogólni o połowę mniej. Według ekspertów od tego czasu dolar spadł 16 razy.
Poczekalnia pierwszej klasy
Główne schody
12. Do Titanica wagonami dostarczono żywność: 68 ton mięsa, drobiu i dziczyzny, 40 ton ziemniaków, 5 ton ryb, 40 000 jaj, 20 000 butelek piwa, 1 500 butelek wina i ton innej żywności i napojów.
13. Na pokładzie Titanica nie było ani jednego Rosjanina. Poddanych Imperium Rosyjskiego było kilkudziesięciu, ale byli to albo przedstawiciele przedmieść narodowych, albo Żydzi mieszkający wówczas poza Strefą Osadnictwa.
14. 14 kwietnia na poczcie Titanic odbyło się święto - pięciu pracowników świętowało 44. urodziny swojego kolegi Oscara Woody'ego. On, podobnie jak jego koledzy, nie przeżył katastrofy.
15. Zderzenie "Titanica" z górą lodową miało miejsce 14 kwietnia o godzinie 23:40. Istnieje oficjalna wersja tego, jak poszło, oraz kilka dodatkowych i alternatywnych wyjaśniających działania załogi i zachowanie statku. W rzeczywistości Titanic, którego obserwatorzy dostrzegli górę lodową minutę wcześniej, uderzył w nią stycznie i pozostawił kilka dziur na prawej burcie. Pięć komór zostało uszkodzonych naraz. Projektanci nie liczyli na takie uszkodzenia. Ewakuacja rozpoczęła się zaraz po północy. Trwało to przez półtorej godziny w zorganizowany sposób, po czym zaczęła się panika. O 2:20 Titanic przełamał się na pół i zatonął.
16. Zabił 1496 osób. Liczba ta jest ogólnie akceptowana, choć szacunki wahają się - część pasażerów nie stawiła się na lot, ale nie została wykreślona z list, mogły być „zające”, niektórzy podróżowali pod przybranym nazwiskiem itp. Uratowano 710 osób. Załoga spełniła swój obowiązek: tylko jeden na pięciu przeżył, chociaż ogólnie jeden na trzech członków Titanica przeżył.
17. Ofiar, być może, byłoby mniej lub można by było ich całkowicie uniknąć, gdyby nie fatalny rozkaz kapitana Smitha, by kontynuować posuwanie się naprzód. Gdyby Titanic pozostał na miejscu, woda nie wpłynęłaby tak szybko do ładowni i jest prawdopodobne, że statek byłby w stanie utrzymać się na powierzchni nawet do wschodu słońca. W ruchu do zalanych komór wpłynęło więcej wody, niż wypompowały ją pompy. Smith wydał rozkaz pod naciskiem Josepha Ismaya, szefa White Star Line. Ismay uciekł i nie poniósł żadnej kary. Po przybyciu do Nowego Jorku w pierwszej kolejności nakazał, aby żaden statek jego kompanii nie pływał w rejs bez łodzi ratunkowych, przy czym liczba miejsc odpowiada liczbie pasażerów i załogi. Oświecenie, które kosztowało półtora tysiąca istnień ...
18. Dochodzenie w sprawie katastrofy Titanica miało miejsce zarówno w Anglii, jak iw Stanach Zjednoczonych. Komisja śledcza za każdym razem doszła do wniosku, że doszło do wykroczeń, ale nie ma kogo ukarać: sprawcy zginęli. Kapitan Smith zignorował radiogram zagrożenia lodem. Operatorzy radiowi nie dostarczyli ostatniego, tylko krzycząc telegramy o górach lodowych (statki właśnie położyły się w dryfie, co jest bardzo niebezpieczne), byli zajęci nadawaniem prywatnych wiadomości po 3 dolary za słowo. Kolega kapitana William Murdock wykonał nieprawidłowy manewr, podczas którego góra lodowa uderzyła w styczną. Wszyscy ci ludzie odpoczywali na dnie oceanu.
19. Kilku krewnym zmarłych pasażerów Titanica udało się wygrać roszczenia o odszkodowanie, ale w trakcie odwołań kwota płatności była stale obniżana bez powodowania znacznych szkód dla właścicieli Titanica. Jednak ich reputacja biznesowa została już podważona.
20. Wrak „Titanica” został po raz pierwszy odkryty w 1985 roku przez amerykańskiego badacza Roberta Ballarda, który na polecenie Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych szukał zatopionych łodzi podwodnych. Ballard zauważył, że odcięty dziób statku wbijał się w dno, a reszta zapadła się podczas nurkowania. Największa część rufy znajduje się 650 metrów od dziobu. Dalsze badania wykazały, że podniesienie najsłynniejszego statku w historii nawigacji nie wchodziło w grę: prawie wszystkie drewniane części zostały zniszczone przez drobnoustroje, a metal uległ silnej korozji.
„Titanic” pod wodą