O smok i drakońskie prawa dziś często można usłyszeć w telewizji, a także znaleźć informacje o nich w Internecie czy literaturze.
A jednak wielu ludzi nigdy nie słyszało ani o Smoku, ani o prawach smoka, które w starożytności zyskały negatywną nazwę.
Smok był jednym z najwcześniejszych greckich prawodawców. Był autorem pierwszych spisanych praw, które zaczęły obowiązywać w Republice Ateńskiej w 621 roku pne.
Te przepisy okazały się tak surowe, że później pojawiło się hasło - drakońskie środki, które oznaczały zbyt surowe kary.
Prawa drakońskie
Smok pozostał w historii przede wszystkim jako twórca swoich słynnych praw, które obowiązywały przez około 2 wieki po jego śmierci. Po przewrocie oligarchicznym w 411 rpne. mi. drakońskie przepisy prawa karnego zostały ponownie zapisane na kamiennych tablicach.
Znaki te zostały zainstalowane na placu miejskim, aby każdy mógł dowiedzieć się, co go czeka za złamanie tego czy innego prawa. Historycy sugerują, że Smok wprowadził rozróżnienie między celowym i nieumyślnym zabijaniem.
Warto zauważyć, że gdyby udowodniono zabójstwo, osoba winna śmierci mogła, pod pewnymi warunkami, doprowadzić do zawieszenia broni z krewnymi ofiary.
W prawach Smoka wielką wagę przywiązywano do ochrony interesów majątkowych dominującej mniejszości, do której należał, i on sam. Ciekawostką jest fakt, że za większość przestępstw groziła kara śmierci.
Na przykład nawet za kradzież owoców lub warzyw złodziejowi groziła kara śmierci. Ten sam wyrok został orzeczony za bluźnierstwo lub podpalenie. Jednocześnie naruszenie szeregu praw może zakończyć się dla przestępcy wydaleniem z kraju lub zapłaceniem odpowiedniej grzywny.
Powiedzieli, że gdy zapytano Drakonta, dlaczego nałożył taką samą karę zarówno za kradzież, jak i morderstwo, na co odpowiedział: „Pierwszą uważałem za godną śmierci, ale za drugą nie znalazłem surowszej kary”.
Ponieważ kara śmierci była najbardziej popularna w prawach drakońskich, stała się hasłem już w starożytności.