Las to najważniejszy ekosystem na Ziemi. Lasy dostarczają paliwa i tlenu, zapewniają równomierny klimat i wilgotność gleby oraz po prostu zapewniają podstawowe przetrwanie setkom milionów ludzi. Jednocześnie las jako zasób jest przywracany na tyle szybko, że jego odnowienie było zauważalne w ciągu życia jednego pokolenia.
Taka prędkość od czasu do czasu robi z lasów okrutny żart. Ludzie zaczynają myśleć, że wystarczy im lasów na ich stulecie, i podwijając rękawy, podejmują się wyrębu. Prawie wszystkie kraje, które nazywają się cywilizowanymi, przeszły przez okresy niemal powszechnego wylesiania. Najpierw zniszczono lasy na pożywienie - populacja rosła i potrzebowała dodatkowej ziemi uprawnej. Potem głód został zastąpiony pogoni za gotówką, a tutaj lasy wcale nie były dobre. W Europie, Ameryce i Rosji zasadzono u nasady miliony hektarów lasów. Zaczęli myśleć o ich przywróceniu, a nawet wtedy niezwykle obłudnie, dopiero w XX wieku, kiedy wycinka przeniosła się do Ameryki Łacińskiej, Afryki i Azji. Co znamienne, ludzie znaleźli wiele sposobów na szybkie zarobienie zysków z lasu, czasami nawet bez dotykania siekiery, ale nie zadali sobie trudu, aby wymyślić ten sam szybki sposób na zrekompensowanie wyrządzonych szkód.
1. Wiele współczesnych koncepcji dotyczących historii średniowiecznej Europy, takich jak „wrodzona pracowitość”, „oszczędność na granicy skąpstwa”, „przestrzeganie przykazań biblijnych” czy „etyka protestancka”, można zilustrować dwoma słowami: „prawo pochylni”. Co więcej, co jest typowe dla klasycznej substytucji pojęć, w tym połączeniu nie było mowy o zapasach (konstrukcjach do budowy statków), ani o prawie w znaczeniu „prawo, sprawiedliwość”. Niemieckie miasta położone nad rzekami dogodnymi dla transportu drewna zadeklarowały „prawo do pochylni”. Drewno ścięte w księstwach i księstwach germańskich spławiano do Holandii. Tam był pożerany po prostu w nieopisanych ilościach - flota, tamy, budownictwo mieszkaniowe ... Jednak spływ płynął przez miasta, które po prostu zabraniały spływem - miały „prawo pochylni”. Pracowici mieszkańcy Mannheim, Moguncji, Koblencji i kilkunastu innych niemieckich miast zostali po prostu zmuszeni do kupowania drewna po niskiej cenie od drwali i odsprzedawania go klientom, którzy przybyli z dolnego biegu Renu i innych rzek, bez kiwania palcem. Czy nie stąd wzięło się wyrażenie „siedzieć na strumieniach”? Jednocześnie mieszkańcy miast nie zapomnieli o pobraniu podatku od tratw za utrzymanie toru rzeki w dobrym stanie - przecież gdyby nie oni, trasa rzeczna do Holandii popadłaby w ruinę. Nietrudno zgadnąć, że całą drogę od górnego biegu Renu do Morza Północnego pokonał ten sam pociąg flisaków, w których kieszeniach były tylko grosze. Ale barokowa katedra w Mannheim, zbudowana za pieniądze z tego haraczy, jest uważana za największą i najpiękniejszą w Europie Środkowej. A samo rzemiosło jest bardzo prosto opisane w bajce Wilhelma Hauffa „Kraina lodu”: Schwarzwald przez całe życie spławia Holandię na tratwach i zarabia na swoją ciężką pracę tylko na kawałek chleba, otwierając usta na widok pięknych nadmorskich miast.
2. Przez bardzo długi czas w Rosji lasy traktowano jako coś oczywistego, co było, jest i będzie. Nic dziwnego - przy niewielkiej populacji przestrzenie leśne wydawały się tak naprawdę oddzielnym wszechświatem, na który człowiek nie może w zauważalny sposób wpływać. Pierwsza wzmianka o lesie jako majątku pochodzi z czasów cara Aleksieja Michajłowicza (połowa XVII wieku). W jego Kodeksie Katedralnym dość często wspomina się o lasach, ale są one bardzo niejasne. Lasy zostały podzielone na kategorie - dziedziczne, lokalne, zastrzeżone itp., Nie ustalono jednak wyraźnych granic dla lasów o różnym przeznaczeniu, ani kar za nielegalne użytkowanie lasów (z wyłączeniem produktów takich jak miód czy pozyskane zwierzęta). Oczywiście nie dotyczyło to niewolników, którzy byli odpowiedzialni za nielegalną wycinkę zgodnie z okrucieństwem bojara lub dziedzictwa, który ich złapał.
3. Poglądy Europejczyków na las są w pełni odzwierciedlone w słynnej książce niemieckiego Hansajorga Küstera „Historia lasu. Widok z Niemiec ”. W tej dość kompletnej, przywoływanej pracy, historia europejskiego lasu w jego bezpośrednim znaczeniu kończy się około XVIII wieku opowieściami o władcach wycinających lasy w celu wzbogacenia, pozostawiających chłopów z gałęziami, aby nakarmili swój inwentarz i darń do izolacji ich domów. W miejscu lasów utworzyły się złowieszcze nieużytki - gigantyczne połacie ziemi porośnięte zaroślami z pni. Żałując znikających lasów, Kuester podkreśla, że arystokraci w końcu opamiętali się i założyli parki z wieloma kilometrami prostych ścieżek. To właśnie te parki nazywane są lasami w dzisiejszej Europie.
4. Rosja ma największy obszar leśny na świecie, o powierzchni 8,15 miliona kilometrów kwadratowych. Liczba ta jest zbyt duża, aby można ją było oszacować bez uciekania się do porównań. Tylko 4 kraje na świecie (nie licząc oczywiście samej Rosji) znajdują się na obszarze większym niż rosyjskie lasy. Cały kontynent australijski jest mniejszy niż lasy rosyjskie. Ponadto liczba ta wynosi 8,15 mln km2 zaokrąglona w dół. W celu zmniejszenia gruntów leśnych w Rosji do 8,14 mln km2konieczne jest, aby lasy spłonęły na powierzchni w przybliżeniu równej terytorium Czarnogóry.
5. Mimo całej sprzeczności swojej działalności legislacyjnej Piotr I stworzył dość harmonijny system w zakresie gospodarki leśnej, który nie tylko ściśle regulował wycinkę lasów nadających się do budowy statków i innych potrzeb państwa, ale także stworzył organ kontrolny. Służba specjalna Waldmeisterów (z niemieckiego Wald - las) zrzeszała osoby zwane obecnie leśnikami. Posiadali bardzo szerokie uprawnienia, aż do nałożenia kary śmierci na winnych nielegalnego pozyskiwania drewna. Istota praw Piotra jest niezwykle prosta - drewno, na którego terenie się nie znajduje, można wyciąć tylko za zgodą państwa. W przyszłości, pomimo wszystkich perturbacji związanych z sukcesją na tron, to podejście do lasów nie uległo zmianie. Oczywiście, czasami także w tym przypadku surowość prawa była rekompensowana niewiążącym charakterem jego stosowania. Granica leśno-stepowa z powodu wylesiania co roku przesuwała się o kilka kilometrów na północ. Generalnie jednak stosunek władz do lasów w Rosji był dość konsekwentny i umożliwiał, z dużymi zastrzeżeniami, ochronę zasobów leśnych na ziemiach państwowych.
6. Lasy mają wielu wrogów, od pożarów po szkodniki. A w Rosji XIX wieku właściciele ziemscy byli najstraszniejszymi wrogami lasów. Ścinki zdewastowały tysiące hektarów. Rząd był praktycznie bezsilny - nie można było wystawić nadzorcy na każde sto dębów, a właściciele ziemscy tylko śmiali się z zakazów. Popularnym sposobem „wydobywania” nadmiaru drewna była gra w ignorancję, jeśli lasy właścicieli ziemskich sąsiadowały z lasami państwowymi. Właściciel ziemi ściął las na swojej ziemi i przypadkowo pochwycił kilkaset dessiatines (dziesięcinę nieco większą niż hektar) drzew państwowych. Takie przypadki nie były nawet badane i bardzo rzadko pojawiały się w sprawozdaniach audytorów, zjawisko było tak masowe. A właściciele ziemscy po prostu wycinali swoje lasy z zachwytem. Towarzystwo Zachęty Leśnictwa, utworzone w 1832 roku, od dwóch lat słucha doniesień o niszczeniu lasów w centralnej Rosji. Okazało się, że las Murom, lasy briańskie, starodawne lasy po obu brzegach Oki i wiele mniej znanych lasów zostały całkowicie zniszczone. Prelegent hrabia Kushelev-Bezborodko stwierdził z przygnębieniem: w najbardziej żyznych i zaludnionych prowincjach lasy „zostały zniszczone niemal doszczętnie”.
7. Hrabia Pavel Kiselev (1788-1872) odegrał ogromną rolę w utworzeniu i rozwoju Departamentu Leśnictwa w Rosji jako kluczowego organu państwowego zajmującego się ochroną lasów i uzyskiwaniem z nich dochodów. Ten wszechstronny mąż stanu osiągał sukcesy na wszystkich powierzonych mu przez trzech cesarzy stanowiskach, dlatego sukcesy w gospodarce leśnej pozostają w cieniu sukcesów wojskowych (dowódca armii Dunaju), dyplomatycznych (ambasador we Francji) i administracyjnych (odmieniły życie chłopów państwowych). Tymczasem Kiselyov zaprojektował Departament Leśnictwa praktycznie jako gałąź wojska - leśnicy prowadzili paramilitarny tryb życia, otrzymywali tytuły, staż pracy. Prowincjonalny leśniczy był na równi z dowódcą pułku. Tytuły nadawano nie tylko za staż, ale także za służbę. Obecność wykształcenia była warunkiem awansu, dlatego w latach dowództwa Kiseleva utalentowani leśnicy dorastali w Służbie Leśnej. Struktura stworzona przez Kiselyova ogólnie pozostaje w Rosji do dziś.
8. Lasy często przypominają, że nie należy wyolbrzymiać stopnia podporządkowania przyrody. Sposób takiego przypomnienia jest prosty i przystępny - pożary lasów. Każdego roku niszczą lasy na milionach hektarów, jednocześnie paląc osady i odbierając życie strażakom, ochotnikom i zwykłym ludziom, którzy nie byli w stanie na czas ewakuować się z niebezpiecznych terenów. Najbardziej niszczycielskie pożary szaleją w Australii. Klimat najmniejszego kontynentu na naszej planecie, brak głównych barier wodnych dla ognia i przeważnie płaski teren sprawiają, że Australia jest idealnym miejscem na pożary. W 1939 roku w Victorii pożar zniszczył 1,5 miliona hektarów lasu i zabił 71 osób. W 2003 r., Trzecim roku w tym samym stanie, pożar miał charakter bardziej lokalny, jednak miał miejsce bliżej obszarów zaludnionych. W ciągu zaledwie jednego dnia lutego zginęło 76 osób. Jak dotąd najbardziej ambitny jest pożar, który rozpoczął się w październiku 2019 roku. Jego pożar zabił już 26 osób i około miliarda zwierząt. Pomimo szerokiej pomocy międzynarodowej, pożaru nie udało się opanować nawet na granicach stosunkowo dużych miast.
9. W 2018 r. Rosja zajęła piąte miejsce na świecie pod względem pozyskanego drewna, za Stanami Zjednoczonymi, Chinami, Indiami i Brazylią. Łącznie zakupiono 228 milionów metrów sześciennych. m. z drewna. To rekord w XXI wieku, ale daleko nam do 1990 roku, kiedy wycięto i obrobiono 300 milionów metrów sześciennych drewna. Tylko 8% drewna trafiło na eksport (w 2007 - 24%), podczas gdy eksport produktów przetwórstwa drzewnego ponownie wzrósł. Przy ogólnym wzroście obrabianych elementów w ujęciu rocznym o 7%, produkcja płyt wiórowych wzrosła o 14%, a płyt pilśniowych - o 15%. Rosja stała się eksporterem papieru gazetowego. W sumie drewno i produkty z niego zaimportowano za 11 miliardów dolarów.
10. Najbardziej zalesionym krajem na świecie jest Surinam. Lasy zajmują 98,3% terytorium tego południowoamerykańskiego stanu. Spośród krajów rozwiniętych najbardziej zalesione są Finlandia (73,1%), Szwecja (68,9%), Japonia (68,4%), Malezja (67,6%) i Korea Południowa (63,4%). W Rosji lasy zajmują 49,8% terytorium.
11. Pomimo wszystkich postępów technologicznych współczesnego świata lasy nadal zapewniają dochód i energię miliardom ludzi. Przy wydobyciu drewna opałowego, które jest wykorzystywane do wytwarzania energii elektrycznej, zatrudnionych jest około miliarda ludzi. To ludzie, którzy wycinają las, przetwarzają go i przekształcają w węgiel drzewny. Drewno wytwarza 40% odnawialnej energii elektrycznej na świecie. Słońce, woda i wiatr dostarczają mniej energii niż las. Ponadto szacuje się, że 2,5 miliarda ludzi używa drewna do gotowania i prymitywnego ogrzewania. W szczególności w Afryce dwie trzecie wszystkich gospodarstw domowych używa drewna do gotowania żywności, w Azji 38%, w Ameryce Łacińskiej 15% rodzin. Dokładnie połowa całego produkowanego drewna jest wykorzystywana do wytwarzania energii w takiej czy innej formie.
12. Lasów, a zwłaszcza dżungli, nie można nazwać „płucami planety” z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, płuca z definicji są narządem zapewniającym organizmowi oddychanie. W naszym przypadku dżungla powinna dostarczyć do atmosfery lwią część, około 90-95% tlenu. W rzeczywistości lasy dostarczają maksymalnie 30% całego tlenu atmosferycznego. Reszta jest wytwarzana przez mikroorganizmy w oceanach. Po drugie, pojedyncze drzewo wzbogaca atmosferę w tlen, ale las jako całość nie. Każde drzewo podczas rozkładu lub spalania pochłania tyle tlenu, ile uwolniło podczas swojego życia. Jeśli proces starzenia i zamierania drzew przebiega w sposób naturalny, młode drzewa zastępują obumierające stare, uwalniając tlen w większych ilościach. Jednak w przypadku masowych wyrębów lub pożarów młode drzewa nie mają już czasu na „odpracowanie długu”. W ciągu 10 lat obserwacji naukowcy odkryli, że dżungla uwolniła około dwa razy więcej węgla niż pochłonęła. Odpowiednia proporcja dotyczy również tlenu. Oznacza to, że interwencja człowieka sprawia, że nawet zdrowe drzewa stają się zagrożeniem dla środowiska.
13. Dzięki metodzie morale spływu drewna wzdłuż rzek, obecnie zakazanej w Rosji, ale często stosowanej w ZSRR, dziesiątki tysięcy metrów sześciennych kłód utknęły wzdłuż brzegów rzek i na nizinach. Nie było to marnotrawstwo - sprzedaż drewna, nawet przy takich stratach z północnych regionów ZSRR w latach 30., uratowała od głodu setki tysięcy ludzi. W przypadku bardziej produktywnych metod spływu nie było ani funduszy, ani zasobów ludzkich. A w nowoczesnych warunkach, jeśli nie zwrócisz uwagi na histerię ekologów, wzrost średniej temperatury o 0,5 stopnia tylko w dorzeczu północnej Dźwiny uwolni 300 milionów metrów sześciennych drewna - to więcej niż roczna produkcja drewna w całej Rosji. Nawet biorąc pod uwagę nieuniknione szkody, można uzyskać około 200 milionów metrów sześciennych drewna biznesowego.
14. Przy całym dźwiękowym podobieństwie słów „leśniczy” i „leśniczy” oznaczają one różne, choć związane tylko z leśnictwem, zawody. Leśniczy to stróż leśny, osoba pilnująca porządku na powierzonym mu terenie lasu. Leśniczy to specjalista ze specjalistycznym wykształceniem, który monitoruje rozwój lasu i organizuje niezbędne prace mające na celu jego ochronę. Często leśniczy łączy ze swoją pracą stanowisko dyrektora gospodarstwa lub szkółki. Ewentualne zamieszanie pozostawało jednak w przeszłości - wraz z przyjęciem kodeksu leśnego w 2007 r. Zniesiono pojęcie „leśniczego”, a wszystkich pracujących leśników zwolniono.
15. W filmie „Miejsca spotkania nie można zmienić” postać Władimira Wysockiego grozi przestępcy, że wyśle go „albo na miejsce wycinki, albo do słonecznego Magadanu”. Magadan nie podniósł pytań ze strony radzieckiej osoby, a także faktu, że tysiące więźniów jest zaangażowanych w wycinkę. Dlaczego „obszar cięcia” jest przerażający i co to jest? Podczas wyrębu leśnicy określają obszary lasu nadające się do wycinki. Takie działki nazywane są „poletkami”. Próbują je umieszczać i przetwarzać tak, aby ścieżka do usuwania kłód była optymalna. Niemniej jednak w połowie XX wieku, w warunkach słabej mechanizacji, podstawowym transportem ogromnych kłód była ciężka praca fizyczna. Obszar wycinki nazywano działką leśną, na której wycięto już drzewa. Pozostała najtrudniejsza praca - oczyścić ogromne pnie z gałęzi i gałązek i prawie ręcznie załadować je na skidder. Praca w wycince była najtrudniejsza i najbardziej niebezpieczna w obozach drwali, dlatego Żebłow wykorzystywał obszar wyrębu jako strach na wróble.
16. Lasy na Ziemi są nieskończenie różnorodne, ale większość z nich ma z grubsza podobny wygląd - są to skupiska pni z gałęziami, na których rosną zielone (z rzadkimi wyjątkami) liście lub igły. Jednak na naszej planecie są lasy, które wyróżniają się z ogólnego szeregu. To Czerwony Las, położony niedaleko elektrowni atomowej w Czarnobylu.Rosnące w nim modrzewie otrzymały sporą dawkę promieniowania i obecnie przez cały rok stoją na czerwono. Jeśli dla innych drzew żółtawy kolor liści oznacza chorobę lub sezonowe więdnięcie, to dla drzew w Czerwonym Lesie kolor ten jest całkiem normalny.
17. W Polsce rośnie krzywy las. Znajdujące się w nim pnie drzew, na niewielkiej wysokości nad ziemią, obracają się równolegle do gleby, a następnie, wykonując łagodniejszy zakręt, wracają do pozycji pionowej. Wpływ antropogeniczny na las zasadzony przez Niemców w czasie II wojny światowej jest oczywisty, ale nie jest jasne, dlaczego takie drzewa były uprawiane. Być może jest to próba wykonania wstępnie wygiętych drewnianych półfabrykatów o pożądanym kształcie. Jednak oczywiste jest, że koszty pracy przy wytwarzaniu takich półfabrykatów są znacznie wyższe niż koszty pracy wymagane do uzyskania zakrzywionych półfabrykatów z prostego tarcicy.
18. W Parku Narodowym Mierzei Kurońskiej w obwodzie kaliningradzkim sosny rosną w dowolnym kierunku, ale nie w pionie, tworząc Tańczący Las. Za winowajcę tego tańca uważa się gatunek motyli, których gąsienice gryzą wierzchołkowy pączek młodych pędów sosny. Drzewo przepuszcza główny pęd przez boczny pączek, w wyniku czego pień wygina się w różnych kierunkach w miarę wzrostu.
19. Kamienny las w południowo-zachodnich Chinach wcale nie jest lasem. To kupa wapiennych skał o wysokości do 40 metrów, wyglądająca jak las po silnym pożarze. Erozja działa na osady krasowe od milionów lat, więc jeśli masz wyobraźnię, możesz zobaczyć różnorodne sylwetki w skałach-drzewach. Część prawie 400 km2 kamienny las został przekształcony w piękny park z wodospadami, jaskiniami, sztucznymi trawnikami i obszarami już prawdziwego lasu.
20. Stosunek ludzkości do drewna i produktów z drewna pokazuje, że w zbiorowym szaleństwie konsumentów wciąż istnieją wyspy zdrowego rozsądku. W krajach rozwiniętych już ponad połowa całkowitej ilości papieru jest produkowana z zebranej makulatury. Jeszcze 30 lat temu podobną liczbę 25% uważano za poważny przełom w dziedzinie ochrony środowiska. Imponujący jest również zmieniający się stosunek zużycia tarcicy, płyt drewnopochodnych i paneli. W 1970 r. Produkcja „czystej” tarcicy była taka sama jak z połączonych płyt pilśniowych i wiórowych. W 2000 roku te segmenty stały się równe, a następnie płyta pilśniowa i wiórowa objęły prowadzenie. Teraz ich zużycie jest prawie dwukrotnie większe niż w przypadku konwencjonalnego drewna tarcicowego.