Trolltunga to jedno z najpiękniejszych i najbardziej niebezpiecznych miejsc w Norwegii. Gdy zobaczysz tę skalną półkę nad jeziorem Ringedalsvatnet, z pewnością będziesz chciał zrobić na niej zdjęcie. Znajduje się na wysokości 1100 metrów nad poziomem morza.
Rok 2009 był dla tego miejsca punktem zwrotnym: światło dzienne ujrzał artykuł przeglądowy w znanym magazynie podróżniczym, który przyciągnął rzesze ciekawskich turystów z całego świata. „Skjeggedal” - tak brzmi oryginalna nazwa skały, ale miejscowi nazywają ją „językiem trolla”, ponieważ klif bardzo przypomina wydłużony język tego mitycznego stworzenia.
Legenda Trolltongue
Dlaczego Norwegowie kojarzą kamień z trollem? Wszystko sprowadza się do dawnego skandynawskiego przekonania, że Norwegia jest tak bogata. Od niepamiętnych czasów żył ogromny troll, którego wielkość była współmierna tylko do jego własnej głupoty. Cały czas ryzykował, kusząc los: skakał nad stromymi przepaściami, nurkował w głębokie wody i próbował dotrzeć do księżyca z klifu.
Troll jest stworzeniem świata zmierzchu i nie wychodził w ciągu dnia, ponieważ krążyły plotki, że może go zabić. Postanowił jednak znowu zaryzykować i wraz z pierwszymi promieniami słońca wystawił język z jaskini. Gdy tylko słońce dotknęło jego języka, troll był całkowicie skamieniały.
Od tego czasu skała o niezwykłym kształcie nad jeziorem Ringedalsvatnet jak magnes przyciąga podróżników z całego świata. W trosce o udany strzał, jak troll pokryty legendami, ryzykują życiem.
Jak dostać się do kultowego miejsca?
Odda to najbliższe miasto na trasie wspinaczki. Znajduje się w malowniczej okolicy między dwoma zatokami i jest fiordem z pięknymi kolorowymi domami pośród dziewiczej przyrody. Najłatwiej dostać się tutaj z Bergen, w którym znajduje się lotnisko.
Autobusy kursują regularnie. Przemierzając 150 kilometrów przez region Hordallan, można podziwiać norweskie lasy i rozciągające się tu liczne wodospady. Ze względu na popularność góry Odda nie należy do tanich miejsc noclegowych i bardzo trudno jest znaleźć wolny pokój. Musisz zarezerwować nocleg z co najmniej trzymiesięcznym wyprzedzeniem!
Dalszą drogę do Języka Trolla trzeba będzie pokonać pieszo, zajmuje 11 kilometrów. Najlepiej przyjechać tu od czerwca do października, bo to najcieplejsza i najsuchsza pora roku. Będziesz musiał chodzić wąskimi ścieżkami i zboczami, ale zachwycające okoliczne krajobrazy i czyste górskie powietrze niepostrzeżenie rozjaśnią czas. Generalnie wędrówka trwa około 9-10 godzin, więc trzeba zadbać o odzież termoochronną, wygodne buty, termos z ciepłą herbatą i przekąskę.
Droga jest oznaczona różnymi znakami i jest ułożona wzdłuż starych szyn kolejki linowej, która kiedyś tu kursowała. Szyny od dawna są zepsute, więc chodzenie po nich jest surowo zabronione. Dwudziestominutowa kolejka na szczycie góry, a do swojej kolekcji możesz dodać zapierające dech w piersiach zdjęcie na tle przepaści, zaśnieżonych szczytów i błękitnego jeziora.
Radzimy spojrzeć na Himalaje.
Ostrożność nie boli
Wznoszący się setki metrów nad poziomem morza półka jest bardzo niebezpieczna, o czym czasami zapominają odważni podróżnicy. W dobie mediów społecznościowych myśli bardziej dotyczą tego, jak opublikować spektakularne ujęcie, niż własnego bezpieczeństwa.
Pierwszy i jak dotąd jedyny negatywny przypadek miał miejsce w 2015 roku. Australijski turysta próbował zrobić piękne zdjęcie i podszedł zbyt blisko klifu. Tracąc równowagę, wpadła w otchłań. Norweski portal turystyczny natychmiast usunął ze swojej strony wiele ekstremalnych zdjęć, aby nie zwabić nowych turystów do ryzykownych zachowań. Sprawność fizyczna, odpowiednie obuwie, powolność i ostrożność to główne zasady udanego wejścia na legendarny „Język Trolla”